CZYTASZ

Samotny ojciec - początki (1) [ZAKOŃCZONE]

Novela Juvenil

Siedemnastoletnia Grace ma pewnien plan, chce sprawdzić czy jej dwudziestoletni chłopak Dorian, który za dziećmi nie przepada, poradzi sobie z wychowaniem ich córeczki samotnie. Upozorowuje swoją śmierć. Chłopak nie radzi sobie z wychowaniem tej mal...

#baby #brutalne #dziecko #niechcianedziecko #samotnewychowanie #samotnyojciec #smutek #tragedia

4

544 17 2

przez Cutie_Girl_Zoe_MLB

autorstwa @Cutie_Girl_Zoe_MLB

Pov Jacob

Gdy zobaczyłem schlanego w trzy dupy kumpla, postanowiłem położyć go do jego łóżka. Wchodząc do pokoju, mój wzrok stanął na różowym łóżeczku i dziecku, które w nim spało. Zdziwiłem się, przykryłem Doriana kołdrą. Sprawdziłem co u dziecka, stwierdziłem, że zostanę u niego aż nie wytrzeźwieje. Szybko wziąłem u niego prysznic i zabrałem malutką na spacer. Było już późne popołudnie, włożyłem dziecko do wózka, na którym dostrzegłem napis "Lucy". Okej, to być może jest jej imię. Całkiem ładne. Wyszedłem na dwór, poszedłem z nią do parku. Usiadłem na ławce i zobaczyłem pewną kobietę. Niemalże identyczną jak Grace, ale to nie mogła być ona. Z tego co opowiadał mi Dorian, Garce nie żyje.

Pov Dorian

Wstałem z ogromnym bólem głowy. Na komodzie dostrzegłem małą karteczkę. Napisane było:

W kuchni masz tabletkę przeciwbólową oraz " Lek na kaca". Nie martw się o córkę, jest ze mną na spacerze, wrócimy wieczorem.

Jacob

Muszę podziękować Jacobowi za pomoc jak wróci. Odetchnąłem z ulgą i zeszłem na dół do kuchni. Wziąłem to co mi zostawił. Kurde, nie wiem dlaczego, ale chyba zaczynam kochać to dziecko. Najpierw ten moher pod kościołem, po tem to jakieś kazanie tego całego transwesty w sukience, a teraz fakt, że się schlałem mając na wychowaniu dziecko. Doprowadza mnie do szału. Ja i pokochanie dzieci? To się ku*wa robi jakieś chore i dziwne. Gdy poczułem się trochę lepiej, wyszedłem na chwilę pobiegać. Skoro Jacob wziął Lucy, ja mam chwilę dla siebie. Nogi same doprowadziły mnie do parku, w którym oprócz kumpla z moim dzieckiem, zobaczyłem również w oddali dziewczynę niemalże identyczną jak Grace.

- Skarbie, przecież ty nie żyjesz! - podbieglam do niej. Ups chyba zrobiłem źle...

*****
Kolejny rozdział ^^
Okej, może nie jest najlepszy no i jest mega krótki, ale gdybym miała pisać dłuższe, zajęło by mi to mnóstwo czasu. Więc tu moje pytanie:
Czy chcecie rozdziały wlasnie mniej więcej takiej długości, a częściej, czy jednak dłuższe a bardzo rzadko?
❤❤ piszcie śmiało moje robaczki ❤❤