< Luna >
Akurat gdy na telewizorze pokazały się napisy końcowe ktoś otworzył drzwi. Chłopaki spojrzeli na siebie a po chwili na mnie. Dosłownie sekundę później do salonu wszedł Mike z jak przypuszczam swoją mamą. Spojrzałam na kobietę i wydała mi się dziwnie znajoma. Uśmiechnęłam się lekko do niej. Brunetka zilustrowała mnie wzrokiem który na trochę dłużej zatrzymała na moim wisiorku. Spojrzała jeszcze raz na moją twarz a później znów na naszyjnik i momentalnie zbladła.
-Wszystko w porządku ?- zapytał zmartwiony Mike swojej mamy na co ona tylko lekko pokiwała głową na tak
-Jesteś Luna tak?- zapytała wciąż blada. Gdy tylko usłyszałam jej głos po moim ciele przeszły ciarki a głowa zaczęła mnie strasznie boleć przez co się za nią złapałam.
-Luna nic Ci nie jest?- zapytał Mike
-Luna co Ci jest?- kolejną osobą która się zapytała mnie był Luke. Ból był tak wielki, że oparłam się o ścianę obok której stałam by po chwili się po niej zsunąć. Podciągnęłam nogi i położyłam na nich łokcie wciąż trzymając się za głowę. Poczułam jak ktoś mnie lekko do siebie przytula. W moich oczach zaczęły zbierać się łzy przez ból który nie opuszczał mojej głowy. Przed oczami zaczęły mi przelatywać jakieś sytuacje z chyba mojego dzieciństwa. Jak jakaś dziewczynka się huśta na huśtawce. Jak goni swojego brata. I kilka innych. Dalej była tylko ciemność******
I jak wam się podoba? <3

CZYTASZ
Adoptowana przez 5sos || Wschodząca gwiazda
Novela Juvenil*Zakończone <3 Luna to piętnastolatka mieszkająca w sierocińcu. Ma tam bardzo dobrą koleżankę Eli. Jej pasją jest taniec na wrotkach i zwykły oraz muzyka i gra na gitarze. Co się stanie gdy zaadoptuje ją sławny zespół w relacjach rodzeństwo? Pr...