(...)co to może znaczyć?

400 24 0
                                    

To co mi Levi powiedział było bardzo dziwne, ale także bardzo fajne. Dlaczego myślę, że to było fajne?!!!!- powiedziałem sam do siebie z paniką w głosie. Musze się skupić, jutro mam test z języka polskiego. Do pokoju wszedł Armin. Patrzył na mnie jakby zobaczył ducha, albo nie widomo co. W końcu musiał coś powiedzieć:
A: Eren o co chodzi? Jesteś taki nie swoi. Wiesz, że możesz mi wszystko powiedzieć, przecież jesteśmy przyjaciółmi.
E: Tak, tak wiem. Daj mi narazie spokój.
A: Dobra, jak wolisz.
Dochodziła godzina 01:00 a ja nadal nie mogłem zasnąć. Tamten dzień cały czas chodził mi po głowie.

Perspektywa Levi'ego

Jezu jaki, ja musze być głupi żeby mu takie rzeczy mówić!- powiedziałem sam do siebie. Korepetycje były nawet spoko. Koleś umie tłumaczyć. Mam nadzieje, że tym co powiedziałem nie wystraszyłem go. Kujon z niego jest, ale ciało tez ma niezłe.
Spojrzałem na zegar i była już 01:10 i powinienem iść spać. Ale nie mogłem przestać myśleć o tym co się wydarzyło.

Perspektywa Erena
Nastał ranek, godzina 8:00. O 9:00 miały się zacząć zajęcia, na które średnio chciałem iść. O 8:40 wyszłem z pokoju i udałem się w stronę schodów, które prowadziły do klasy. Kiedy odchodziłem do schodów nagle ktoś złapał mnie za rękę. Obróciłem się i zobaczyłem zdyszanego Levi'ego.
Zapytałem go:
E: Levi co ty robisz ?
L: C-c-chiałem cie dogonić i ci coś powiedzieć...
E: No to dalej, szybko bo zaraz dzwonek.
L: Ja t-t-tylko chciałe...- wypowiedź przerwał mu dzwonek na lekcje.
E: Powiesz mi innym razem.- odwróciłem się i poszłem do klasy. L: Aleeeee- nie dokończył swojej wypowiedzi.
Na lekcji zastanawiałem się o co mogło chodzić. No cóż dałem sobie z tym spokój i skupiłem się na lekcji. Zajęcia mijały strasznie długo i były strasznie nudne. O 20 wróciłem z lekcji i poszedłem się umyć i spać, ponieważ byłem bardzo zmęczony.

Prawdopodobnie najbliższy rozdział pojawi się za 6 dni.

Zagubiony (Ereri/Riren)   Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz