Uwaga, teraz wróć do części 5 która jest na miejscu drugiego rozdziałuDzień w szkole minął szybko. Bardzo polubiłam swoich nowych przyjaciół a szczególnie Adriena, to z nim najlepiej się dogadywałam. W piątek mięliśmy razem iść do kina (oczywiście w składzie Mari Alya Nino Adrien i Wiki a nie tylko z Adrienem xd nie tak szybko xdd dop.aut). Moja mama już się zgodziła, więc usiadłam przed komputerem i zaczęłam przeglądać jakie filmy będą emitowane w piątek.
-Jak myślisz Trixx, jakie filmy lubią oglądać francuzi?- Zapytałam kwami. Wiem, że pewnie nie ma o tym pojęcia ale w pokoju panowała niezręczna cisza, więc chciałam się jej pozbyć.
-Umm to ty tu jesteś człowiekiem- Popatrzył na mnie lisek- Głodna jestem
Nie odrywając wzroku od monitora wyjęłam z kieszeni parę czekoladek i postawiłam na biórku. Trixx podleciała do nich i zaczęła je konsumować. Nagle krzyknęła
-Hej, Wiki! Spójrz przez okno!
Szybko wykonałam jej polecenie i nie uwierzyłam swoim oczom. Za oknem stał nowy bilboard* (czy jak to się tam pisze dop.aut) Na którym widniał plakat biedronki i czarnego kota i napis który na polski znaczył "Nastoletni bohaterzy" oraz data która wskazywała na ten piątek. Był to film o biedronce i kocie!
-Chyba już wiem na co pójdziemy do kina- Powiedziałam z uśmiechem
----------
Po odrobieniu lekcji rozbolała mnie głowa (nie dziwię się dop.aut.) więc postanowiłam wyjść na miasto. Kręciłam się tak uliczkami z moim ukochanym parasolem w gwiazdki. Ulice Paryża wyglądały pięknie nawet podczas deszczu. Stwierdziłam, że lepiej będzie mi w parku. Jak postanowiłam tak zrobiłam. Gdy się w nim znalazłam usiadłam na ławce pod drzewem. Tam nie docierały krople deszczu, zamknęłam parasol i ogarnęłam, że nie jestem sama. Obok mnie siedział Adrien...lecz nie był taki jak zawsze. Miał spuszczoną głowę i łzy w oczach
-Hej... Co się stało Adrien?- Zapytałam z troską.Chłopak szybko otarł łzy i próbował udawać, że nic mu nie jest
-Oh..Hej Wiki- Chciał wymuścić uśmiech- Ze mną wszystko gra, czemu pytasz?
-Widać po tobie, że masz humor do d...- Popatrzyłam mu w oczy przez co widocznie zrozumiał, że jestem poważna- Dawaj, pomogę Ci
-Ehh no dobrze- Zaczął- Rozmawiałem dziś z biedronką a ona bardzo mi się podoba...podobała... Wyznałem jej moje uczucia lecz ona powiedziała, że kocha kogo innego... Lukę. Ja dalej nie wiem kim jest i chyba się nie dowiem. Już tyle razy próbowałem ale widocznie nie jesteśmy dla siebie przeznaczeni...
Patrzyłam na niego ze smutkiem. To sumtne widzieć go w takim stanie.
-Bardzo mi przykro...- Położyłam mu dłoń na ramieniu a on przechylił się, po czym jego głowa wylądowała na moich kolanach.- Uczucia czasami bardzo ranią ale świat jest na prawdę duży więc to nie możliwe, że nie ma nikogo oprócz biedrobki. Będzie długo "boleć" ale kiedyś na pewno przestanie...
YOU ARE READING
IF I KNOW YOU · Story of a brave little girl · Miraculous
FantezieZ dedykacjami dla W.S Hej, mam na imię Wiktoria. Od zawsze byłam odważna. Czasami zbyt odważna... Nie sądziłam, że może mi się to do czegoś przydać, dopóki nie wyjechałam do Paryża. Tam moje życie obróciło się o 180 stopni. IF I KNOW YOU to historia...