Część 1

9 0 0
                                    

               Rozdział 1

Zapadała noc. Słońce kryło się za horyzontem rozświetlając swym purpurowym blaskiem cały ogród. Wszystko było ciche,spokojne i uśpione. Wydawało się że w taką piękną noc nikt nie może mieć żadnych zmartwień i trosk. A jednak...
Szesnastoletnia Anna Nowak spacerowała po ogrodzie po raz enty rozpamiętując tamten dzień. Dzień w którym wypowiedziała te słowa. Słowa,których bardzo żałuje a których nie może już cofnąć. Niestety...
Tomasz Kowalski. Poznała ga rok temu. Przystojny, zabawny,zaradny,opiekuńczy,troskliwy i do tego odpowiedzialny. Chłopak marzeń. Po prostu ideał. Przynajmniej tak wtedy myślała. Byli ze sobą szczęśliwy. Mieli wspólne zainteresowania wspólne pasje. Sądzili że są dla siebie stwarzeni. Przynajmniej ona tak sądziła. Do czasu...
Doskonale pamięta tamten dzień. Szła właśnie do Tomka. Mieli razem się pouczyć a potem pójść na długi romantyczny spacer. I właśnie wtedy ich zobaczyła. Jej chłopaka całującego się z jakąś dziewczyną. Nie wiedziała kto to jest zresztą nie obchodziło jej to. Patrzyła na nich i nie mogła się poruszyć nie mogła wypowiedzieć słowa. Stała jak osłupiała. Tomek też ją zauważył. Na początku patrzył na nią z szeroko otwartymi oczami jednak potem podbiegł do niej.
-Daj mi wyjaśnić...-zaczął.
Ale Ania nie dała mu dokończyć.
-Nie chcę twoich wyjaśnień!-krzyknęła-Zniknij z mojego życia i więcej się do mnie nie odzywaj!
Posłuchał. Przez następne tygodnie unikał jej jak ognia. A Ania robiła to samo. Choć musiała przyznać że trochę wbrew sobie. Wiele razy chciała z nim porozmawiać i wszystko wyjaśnić ale nie pozwalała jej na to duma. W końcu to on zawinił więc on powinien przeprosić.
Dziewczyna kopnąła najbliższy kamień czując że znowu wzbiera w niej złość. Jak on mógł tak ją zranić? Jak mógł całować się z inną dziewczyną? Jednak pomimo tej złości żalu i poczucia krzywdy musiała przed sobą przyznać że tęskni za Tomkiem.

Serce nie sługa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz