Czy to nie jest szalone, że postanawiam do ciebie napisać?Dobrze wiesz, jak wiele razy dzwoniłem i wysyłałem SMSy na twoją komórkę, ale nigdy nie odpowiedziałaś. Dobrze wiesz, że byłem pod twoim domem chyba milion razy, jednak nigdy mi nie otworzyłaś; więc co mi pozostało poza tymi marnymi, głupimi listami, które i tak, zapewne, wszystkie spalisz w kominku, gdy tylko zobaczysz kto je wysyła. Jednak będę wdzięczny jeśli zechcesz wysłuchać tego, co mam do powiedzenia.
Marzę, abyś wiedziała jak bardzo to mnie zniszczyło, kiedy mnie zostawiłaś. Nie chcę brzmieć niemiło, ale nie będę kłamał. Jesteś jedyną osobą, której mówię prawdę.
Tęsknię za tym, jak blisko byliśmy. Tęsknię za twoimi pocałunkami, za tym jak mnie obejmowałaś. Brakuje mi twojego śmiechu, twoich dłoni, twojego zapachu. Och Boże, tak cholernie za tobą tęsknię, Hailey!
Udawanie, że czuję się okej jest teraz, w pewnym sensie, moją rzeczą. Nikt nie wie ile łez wypłakałem, martwiąc się o ciebie. Chcę to schować, głęboko w szufladzie lub szafie. Nie chcę cię kochać, bo moje serce ledwo to znosi. Chcę ukryć każde moje uczucie do ciebie, nie chcę ich mieć.
A ty co chcesz ukryć? Że jesteś samotna i przestraszona? Błagam, nie karm mnie kłamstwami, jak miałaś to w zwyczaju. Nigdy tego nie powiedziałem, ale nie byłem głupi. Widziałem, słyszałem i zwyczajnie czułem, kiedy płakałaś, bo coś było nie tak. Cóż, może istnieje powód dla którego udawałaś. Może kłamstwa, które mi opowiadałaś, są mniej przerażające niż prawdy, które chciałaś ukryć.
Leżałaś obok mnie, myśląc, że śpię, kiedy ja wsłuchiwałem się w twój cichy szloch. Wiedziałaś, że za każdym razem płakałem razem z tobą? Łzy leciały po moich policzkach, kiedy zastanawiałem się, po raz tysiączny, co zrobiłem źle, czy czego nie zrobiłem wcale. Analizowałem każdy mój ruch, gest i słowo, bo chciałem wiedzieć co zrobiłem nie tak. I cierpiałem jeszcze bardziej, gdy nie mogłem nic takiego w pamięci znaleść.
A czy ty masz mnie jeszcze w swojej pamięci? W swoich wspomnieniach? Czy czasem w ogóle o mnie myślisz? Jak tak, to jak często? Myślisz o mnie w nocy czy za dnia?
Ja mam cię w głowie w każdej sekundzie życia, nie czuję jakbym marnował czas.
Zawsze myślałaś, że byłaś dla wszystkich balastem. Nigdy nie byłaś problemem, byłaś moją miłością. Jesteś moją miloscią. To ty. To zawsze byłaś ty i myślę, że to przeraża mnie najbardziej.
~J
________________
cześć, babies, wróciłam!
i jak wrażenia? podoba wam się? będziecie czytać?
z okazji tego, iż dzisiaj obchodzę swoje siedemnaste urodziny (matko, wydaję się już taka stara lol) dostajecie nową książkę♡
uprzedzając wasze pytania, które dostawałam podczas prowadzenia „Obsession"- nie, nie wszystkie rozdziały będą w formie listów; pojawią się również takie z dialogami itp.
będę wstawiać jeden rozdział na dzień, zazwyczaj około godziny dwudziestej. jak na razie nie planuję żadnych maratonów.
mam nadzieję, że, tak jak zawsze, pokażecie swoją miłość i podarujcie mi w prezencie mnóstwo gwiazdek i komentarzy♡
kocham was i do jutra, babies!!!
ps. JEBANY UPDATE BIEBER POTWIERDZIL ZARĘCZYNY O KUREA MOJE NAJWIĘKSZE MIŁOŚCI ZARĘCZONE OSKDCIJZAJEK IM LIKE WHATTTT I LOVE EM SO MUCH DONT TOUCH ME IM CRYING
CZYTASZ
sweetener|JB&HB
FanfictionZAWIESZONE „Kocham cię. Będę cię kochał do dnia, w którym umrę. A jeśli po tym jest jakieś życie, to wtedy też będę cię kochał" •opowiadanie zawiera cytaty (bądź fragmenty) z wszelakich filmów, wierszy, książek, gier, listów dostępnych w internecie...