Wybacz, że przez cztery dni nie dostałaś żadnego listu. Po prostu czekałem na jakikolwiek od ciebie. Jeśli takowy wysłałaś-nie dotarł, przykro mi, jednak jeśli po prostu nie miałaś ochoty odpowiadać-w porządku, szanuję to.Chciałbym dzisiaj ci opowiedzieć o tobie. Tak, o tobie. Możliwe, że nie chcesz tego słuchać, bo przecież masz siebie na codzień, ale mi ciebie brakuje.
Pragnę powiedzieć ci o twoich wspaniałych włosach: gładkich jak jedwab, o idealnie jasnym kolorze.
Chcę opowiedzieć ci o twoich oczach: o ich cudownym odcieniu brązu, którego nie znam nazwy, o tym jak przenikające jest ich spojrzenie, o tym jak głębokie są, a ja topię się w nich za każdym razem gdy w nie spoglądam
Marzę byś wiedziała jak wspaniałe są twe usta: malinowe i mięciutkie, które tak bardzo kocham czuć na moich własnych czy na mojej skórze.
Mam ochotę mówić ci godzinami o twoich malutkich, cieplutkich dłoniach, których dotyk na moim ciele nadal pamiętam.
Pragnę znów dotknąć twojego ciała, pokazać ci jak bardzo je kocham; jak uwielbiam twój kolor skóry oraz jej zapach.
Śnię o tym, by powiedzieć ci o twoim głosie: anielskim, będącym muzyką dla moich uszu.
Chcę byś wiedziała jak mocno uwielbiam twój charakter. Kiedy potrafisz być ostra i niewinna, dziecinna i dojrzała, urocza i seksowna, zabawna i poważna, władcza i uległa w tym samym momencie.Jesteś magiczna, niczym postać z jakiejś baśni. Rzuciłaś na mnie czar, przez który tak bardzo cię kocham.
~J
CZYTASZ
sweetener|JB&HB
FanfictionZAWIESZONE „Kocham cię. Będę cię kochał do dnia, w którym umrę. A jeśli po tym jest jakieś życie, to wtedy też będę cię kochał" •opowiadanie zawiera cytaty (bądź fragmenty) z wszelakich filmów, wierszy, książek, gier, listów dostępnych w internecie...