Och Hailey, nawet nie wiesz jak się cieszę! Nie potrafię tego opisać!Odezwałaś się do mnie pierwszy raz od ponad dwóch lat. Nie stałaś ze mną twarzą w twarz, ale jednak odezwałaś się.
Cierpię czytając, że jest ci źle, bo za mną tęsknisz, ale jednocześnie chcę skakać z radości. Pamiętasz mnie i tęsknisz. Tęsknisz za mną. Chcesz mnie z powrotem. Matko, jak ja się cieszę!
Chciałaś poznać moje myśli kiedy tęsknie i jak sobie z tym radzę. Cóż, mam nadzieje, że nie zdziwię cię gdy powiem, że to ciebie mam w głowie, bo jedynie za tobą tęsknie. I jak widać, nie radzę sobie z tym zbyt dobrze skoro wciąż do ciebie piszę. Po prostu nie mogę wytrzymać tego bólu, kiedy cię nie ma. Nienawidzę czekać na to, aż w końcu będę mógł cię znów zobaczyć i dotknąć.
Chcę cię przytulić, trzymać cię za rękę. Gdy tylko zaczynam o tobie marzyć, moja krew zaczyna szybciej płynąć, nie mogę złapać powietrza i pragnę jedynie abyś mnie przytuliła.
Nie mogę się doczekać aby znów cię ujrzeć i będę czekać, aż staniesz się na to gotowa. Niech nie będzie ci wstyd, wiedz, że nie mam ci niczego za złe.
Martwi mnie jedynie powód twojego odejścia. Potrzebuję jedynie wiedzieć czy jesteś bezpieczna. Jeśli coś ci zagraża musisz mi o tym powiedzieć.
Zgodnie z twoją prośbą będę kontynuował pisanie i wysyłanie listów dla ciebie. Sprawia mi to jeszcze większa przyjemność niż wcześniej gdy wiem, że to cię uszczęśliwia i lubisz je czytać.
Znaczysz dla mnie więcej, niż mogą to wyrazić słowa, więc proszę, zaakceptuj moje marne „kocham cię".
~J
__________
Wybaczcie mi moją chwilową nieobecność. Już wracam ♡
PS.Mogę prosić o jakieś komentarze?
CZYTASZ
sweetener|JB&HB
FanficZAWIESZONE „Kocham cię. Będę cię kochał do dnia, w którym umrę. A jeśli po tym jest jakieś życie, to wtedy też będę cię kochał" •opowiadanie zawiera cytaty (bądź fragmenty) z wszelakich filmów, wierszy, książek, gier, listów dostępnych w internecie...