| 8 |

163 52 18
                                    

Winda

Czy pamiętasz jak zmęczeni drogą życia chcieliśmy spokoju?
Weszliśmy z parteru do windy,
naciskając guzik bez oznaczenia.
Zamknęły się drzwi.

Ukradkiem zerkając na siebie jak gdybyśmy cud ujrzeli,
zajrzeliśmy w nasze wnętrza.
Zawstydziłeś moje serce.

Dokąd zmierzamy? -
nikt z nas nie wiedział.
I tak od godzinnych rozmów
po głośne milczenie.
Od wylanych łez
po śmiech bez granic.

Spojrzeliśmy sobie w oczy,
zdejmując z siebie uczucia i emocje -
chyba zapomnieliśmy się w sobie.
Gdzie jesteśmy?

Tylko ty.
Tylko ja.
Tylko my.

A czy pamiętasz jak zacięła nam się winda ?
Na twarzy nie strach, lecz wyraz spokoju.

Ukazano piętro szczęście.



Kalka uczuć własnychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz