Wstałam tego poranka wcześniej niż Harry. Siedziałam na parapecie z kawą i śniadaniem dla nas. Szczerze nie wiedziałam co mam mu zrobić. Kiedy rano poszłam do kuchni dowiedziałam się że dziewczyny przyjechały z samego rana i poszły spać. W sumie cieszyłam się z tego, lecz obawiałam się jak zareagują na Harry'ego. dochodziłam właśnie ósma, a on nadal spał. Wyglądał jak małe bezbronne dziecko, zresztą był uroczy.Stwierdziłam że go obudzę. Podeszłam do łóżka i usiadłam na nim. Pochyliłam się nad nim i pocałowałam go w czoło.
-Harry, wstawaj - jednak on nadal spał- Harry zjem całe śniadanie sama.
- Wiesz że to mnie nie rusza. - zaśmiałam się z niego.
- Jednak chyba rusza skoro się obudziłeś. - w jednej sekundzie leżałam pod nim na łóżku.
- Myślałem że obudzisz mnie w jakiś romantyczny sposób, ale mnie zawiodłaś.
- Zrobiłam ci śniadanie
- To nie dla mnie, może Niall byś tym kupiła , ale nie mnie. - jego usta były blisko moich i zaraz mogłam poczuć jak składa na nich delikatny pocałunek- To gdzie to śniadanie. - zaśmiałam się z niego.
- Jest na biurku. Muszę ci coś powiedzieć.
- Słucham cię - poszedł po tacę i zaraz wrócił z zawartością na niej.
- Przyjechały moje dziewczyny.
- Które. Tylko mi nie mów że May i Cindy.
- Oczywiście że te.
Spojrzałam na niego i widziałam że był zdenerwowany. Tylko ciekawiło mnie dlaczego. Jedyne co mi pozostało to się go o to zapytać , jeżeli mi odpowie.
- Lucy - wziął moje ręce w swoje i popatrzył na mnie tym swoim zniewalającym spojrzeniem- Wiem że Cindy strasznie stara się o moją uwagę od kiedy tutaj przyjeżdża, ale przysięgam ci że nie mam zamiaru z nią niczego robić. Liczysz się tylko ty. - przybliżyłam się do niego i dałam mu krótkiego buziaka.
- Wiem że ona chcę być z Tobą, ale nie mam zamiaru dać jej dostępu do Ciebie. Jak kakolwiek to dziwnie brzmi.
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.
Kiedy zjedliśmy razem śniadanie, zdecydowaliśmy że zejdziemy na dół. Pomyłam talerze z pomocą Harry'ego. Właśnie chciałam nam nałożyć dwa kawałki placka na talerzyk kiedy przerwała mi moja kuzynka.
- Cześć Lucy. Jak ja cię dawno nie widziałam.
- Cześć May- tuliłyśmy się do siebie
-A to co za przystojniak. Zaczekaj niech zgadnę. Twój chłopak- zaśmiałam się z niej. Ona była pozytywną wariatką którą kochałam i mogłam się normalnie z nią dogadać.
- Tak. Przejrzałaś mnie. May to Harry. Harry to May.
- Cześć.
- Hej. Miło mi ciebie poznać, wreszcie moja kuzynka ma kogoś. Myślałam że zostanie sama z kotami. - widziałam jak Harry się uśmiecha.
- Właśnie mnie przy nim kompromitujesz. Dziękuje.
- Wiesz jakbyś chciał wiedzieć kompromitujących historii z życia swojej dziewczyny. To wiesz gdzie mnie szukać.
- Wiem i z chęcią sobie tego posłucham.
- Co tutaj się do cholery dzieje. Krzyczycie tak głośno że wszędzie was słychać.
- Cześć Cindy.
- Hej - odpowiedziała. Spojrzała na mojego chłopaka i chyba ją zawiesiło. - Harry co ty tutaj robisz. Chyba że wiedziałeś że przyjeżdżam i przyszedłeś mnie odwiedzić. - uśmiechnęła się do niego.
- Właściwie to jestem tutaj od wczoraj.
- Dlaczego od wczoraj.
-Oj Cindy jeszcze nie zrozumiałaś. Harry i Lucy są razem.
- ŻE CO!!! To nie możliwe.
- Weź tak nie krzycz bi bębenki mi pójdą. No są razem. Pogódź się z tym i już. - powiedziała May.
- Nie no jestem w szoku, ale w sumie to gratulacje. Do mnie jutro przyjeżdża Luke.
- To twój chłopak. Dziękujemy- zapytałam się jej
- Tak żyć bez siebie nie potrafią. - powiedziała May.
- To może ciasta i porozmawiamy razem. - powiedziała do nich , a oni się zgodzili.
Czas upłynął nam bardzo miło. Dowiedziałam się że Cindy jest już z nim od roku. Cieszę się z tego bo nie będę musiała z nią walczyć o Harry'ego. Umówiłam się z nim do kina. Miał mnie zabrać wcześniej , ale zapomniał o tym i jesteśmy umówieni na wieczór. Tak się cieszę że jestem z nim. Resztę po południa mam spędzić z dziewczynami i opowiedzieć jak się poznaliśmy z Harrym. Czuję że to będzie męczące po południe ale może jakoś to wytrzymam. Zresztą czuje że zbliżyłam się razem z Cindy i mnie to cieszy. Zawsze nie byłyśmy do siebie przyjaźnie nastawione , a jednak się coś zmienia. Poszliśmy z dziewczynami na ogródek i tam zaczęłyśmy rozmowę.
CZYTASZ
Mój Bad Boy-(Harry Styles)
Ficção AdolescenteLucy to nieśmiała dziewczyna, która nie akceptuje swojego ciała,szuka chłopaka który pokocha ją taką jak jest. Podoba się jej chłopak z sąsiedztwa. kiedy przyjeżdżała do babci na wakacje na swojej drodze cały czas spotykała Harry'ego , lecz nigdy...