Kiedy się kłócicie

4K 160 84
                                    

🍥Naruto🍥
- dlaczego to zrobiłeś Naruto? Nie kochasz mnie już? - zapytałaś smutna

- Nie... Ja byłem głodny! Gomen (T/I)! Odkupię ci ten ramen, dattebayo - wyjąkał

- zapomnij! Baka! - krzyknęłaś i poszłaś do sypialni zamykając drzwi z hukiem

💢Sasuke💢
- Jesteś taka wkurzająca! - warknął Uchiha

- Ja jestem? To ty zgrywasz najlepszego i najwspanialszego, nie ja! - wkurzyłaś się. Oboje mieliście na siebie focha przez prawie cały dzień.

📙Kakashi📙
- Oddaj moją książkę (T/I)! - w jego głosie wyczułaś powagę

- Czuję się zraniona! Te książki są ważniejsze ode mnie! I jeszcze o takiej tematyce - wygarnęłaś mu i poszłaś się przejść

✏Sai✏
- (T/I) jesteś gruba - powiedział z tym swoim uśmieszkiem

- Co? Jak możesz! W takim razie wypad z domu! - krzyknęłaś i wyrzuciłaś go za drzwi

- o co jej chodzi? Przecież miałem być z nią szczery - myślał zakłopotany Sai

💤Shikamaru💤
- Jesteś taki leniwy!

- A ty taka upierdliwa! Kobieto idź już spać! - warknął zdenerwowany i odwrócił się do ciebie plecami

- Jest trzynasta idioto... - mruknęłaś i wyszłaś z sypialni

🐶Kiba🐶
- Jak ty wytrzymujesz z takim kolesiem? - zapytałaś ironicznie Akamaru

- Pfff... Jakby Akamaru miał wybierać pomiędzy tobą a mną, wybrałby mn...- w tym momencie zamilknął, bo biały kundel ugryzł do w rękę

👀Neji👀
- Nigdzie nie idziesz! - Hyūga krzyknął poważnie

- Siedzę w tym domu i siedzę... To źle na mnie działa! Nie możesz mnie więzić! Idę z Sakurą i Hinatą jedynie do baru na jakieś plotki! Nie zatrzymasz mnie! - warknęłaś i wyszłaś przez okno

- Jak wrócisz to będziemy musieli poważnie porozmawiać - krzyknął Neji a ty ledwo go już słyszałaś

🔧Kankurō🔧
- Kankurō pomóż mi! - powiedziałaś wchodząc do jego warsztatu

- Teraz nie mogę. Jestem zajęty - mruknął

- No tak, bo przecież twoje lalki są ważniejsze - warknęłaś i poszłaś do Temari

⌛Gaara⌛
- Gaara-san może byśmy... A no tak... Jesteś zajęty, gomen - wyszeptałaś wchodząc do jego biura

- Nie musisz przepraszać (T/I)-chan... - mruknął

Z Gaarą nie umiesz się kłócić. Dobrze wiesz, że jest Kazekage i ma pracę a nawet jeśli zaczniecie się kłócić to szybko sobie wybaczacie.

💣Deidara💣
- Dei-chan! Jak mogłeś?! Zdradziłeś mnie! - powiedziałaś smutna

- Co? Niby z kim,un? - zdziwił się

- Z Hidanem, Sasorim, Itachim i Tobim! - wyjąkałaś - N-nie wystarczam ci? Dobrze wiem, że masz napięte relacje z tą czwórką a przez ostatnie dwa tygodnie w ogóle się nie kłóciliście! Więc jedynym rozwiązaniem jest poczwórna zdrada, ty cholerny artysto! - wygarnęłaś mu

- Nie wiem czego ty się naoglądałaś lub naczytałaś ale wiedz, że nie byłabyś dobrym detektywem... Jakby co to czuję się urażony,un! - warknął i odszedł

💅🏼Itachi💅🏼
- Czemu nie jesz mojej jajecznicy? - zapytał czarnowłosy

- Głodna nie jestem... - mruknęłaś

- Jeśli znudziło ci się moje gotowanie to po prostu powiedz... - powiedział

- Twoje jedzenie jest dobre, ja po prostu nie jestem głodna! - odparłaś lekko zdenerwowana

- No tak, jasne... - wybełkotał i odszedł

👓Kabuto👓
- Czy ty musisz być takim pupilkiem Orochimaru-samy? Czuję się odrzucona... - wyznałaś

- Orochimaru-sama jest dla mnie bardzo ważny. Nie powinnaś się czuć zazdrosna, on jest moim panem i będę mu służył do końca mego życia - odparł

- Aha... Dobrze wiedzieć... - powiedziałaś lekko zazdrosna i poszłaś nakarmić węże

(Kabutops jest zbyt profesjonalnym sługą, żeby tracić czas na bez sensowne kłótnie 👌🏼)

🍡Tobi🍡
- Tobi! Oddaj mi tego ptaka! Deidara-san zrobił go dla mnie!

- Tobi nie odda! Deidara-senpai chce przekupić (T/I)-senpai! - czarnowłosy chował się pod stołem

- Ale to był spóźniony prezent urodzinowy! A może ty jesteś zazdrosny, że nie dostałeś takiego prezentu od swojego "senpai'a"? - odparłaś

- Tobi nie jest zazdrosny! Tobi nie odda ptaszka! - bronił się

😈Hidan😈
- Idiota! - wraknęłaś

- Odpier*ol się ode mnie s*ko! -krzyknął

- Okej - odparłaś i sobie poszłaś

- (T/I)? EJ no... Wracaj ku*na!

Gość specjalny

🐍Orochimaru🐍
- Zostaw już tego Sasuke w spokoju. On nie zasługuje na to aby być twoim uczniem - warknęłaś

- Milcz! Dobrze wiesz, że trzymam go po to aby był moim ciałem - syknął

- Taa... Już prędzej ucieknie od ciebie niż stanie się twoim ciałem... ale rób co chcesz! Jakby co to ostrzegałam - stwierdziłaś i poszłaś czytać książkę

━naruto ❛PREFERENCJE❜Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz