R̷o̷z̷d̷z̷i̷a̷ł 5

2.5K 216 270
                                    

Wyszła z domu nie budząc Kuroo, na razie miała go dość, bo pozwalał sobie na zdecydowanie zbyt dużo. Jak co rano tradycyjnie zapukała do domu Kenmy i zwlekła go z łóżka, jego mama poczęstowała ją nawet ciastem, które szybko wsunęła. Kiedy wyszli z domu Kozume wbił w nią swój koci wzrok. Był jeszcze gorszy od przeszywającego wzroku Kuroo, tak jakby wyłapywał wszystkie szczegóły monitorując nawet bicie serca.

- Gdzie Kuroo? - Spytał, co było oczywistością, bo w końcu nie mógłby się skupić po prostu na grze.

- Poczekaj chwilę. - Złapała w ręce telefon i wykręciła jego numer.

- Haaallloo. - Odebrał ziewając.

- Wstawaj za dwadzieścia minut szkoła. - Powiedziała na co on spojrzał na zegarek.

- Dlaczego nie obudziłaś mnie wcześniej?! - Krzyknął gorączkowo.

- Wybacz, zapomniałam o tobie, dopiero Kenma mi przypomniał. - Powiedziała z fałszywym uśmiechem. - Do zobaczenia w szkole, tylko się nie spóźnij dyżur pełni dzisiaj geografica.

- Dlaczego to zrobiłaś?

- Bo twój przyjaciel na za wiele sobie pozwala. - Fuknęła z naburmuszonymi policzkami.

- Cały Kuroo, zrobił ci coś?

- Wyobraź sobie, że zasypiam na kanapie, a gdzie się budzę? W jego pokoju, jełop smacznie śpi używa mnie jako miśka, a gdy go budzę wyskakuje z tekstem "jeszcze chwilę, Azu-chan".

- Czyli jesteś po prostu zazdrosna. - Wywnioskował.

- Nie jestem zazdrosna. - Powiedziała spokojnie. - Po prostu nie lubię gdy ktoś się mną bawi. Poza tym kim jest ta Azu-chan?

- To jego była, Azuril Kunama, drugoklasistka, zerwali dwa tygodnie temu.

- Więcej mi nie potrzeba.

- Wiesz, że Kuroo będzie na ciebie zły, prawda? - Spytał farbowany blondyn.

- Będzie zły i głodny, bo nie zrobiłam mu drugiego śniadania, odbije się to na tych biednych pierwszakach, których będziecie dziś rekrutować.

- Pasujesz do Nekomy, wiesz?

- Wiem.

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

Z nad Kuroo unosiła się ciemna chmura świadcząca o jego morderczych zamiarach względem całkowicie winnej Usagi, która go nie obudziła i przez to miał odbębniać karę u surowej nauczycielki geografii.

Lekcje mijały dziewczynie jak zwykle, czyli za wolno. Każda minuta dłużyła jej się niemiłosiernie, jednak jakoś przetrwała, nie zmieniało to faktu, że czegoś jej brakowało, a raczej kogoś i jego urozmaicających życie tekstów.

Podczas lekcji dostała wiadomość, a raczej 10 wiadomości, oczywiście była na tyle mądra, że wyciszyła wcześniej telefon, tak by nauczyciel nie zorientował się, że się nim bawi pod ławką.

F̷r̷a̷n̷c̷u̷s̷k̷a̷ K̷o̷c̷i̷c̷a̷ || K̷u̷r̷o̷o̷ T̷e̷t̷s̷u̷r̷o̷u̷ x̷ O̷C̷Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz