Dziewczynka

29 5 0
                                    

(19.07.2018)

Siedzieliśmy na korytarzu w bloku i gadaliśmy o byle czym.

- Ej podasz swój numer? - zapytałam kolegi.

- Ehh... dobra. *** *** ***.

- Dziękuję. Dziewczynko z pokrowca. -zasmialam się z własnej głupoty.

- Co? Czemu? - zapytał, ale również nie mógł się powstrzymać od zasmiania.

- A tak jakoś się wzięło. - odpowiedziałam obojętnie.

- Dobrze... Chlopczyku z pokrowca.

Moja własna spierdolina mózgowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz