– Dlaczego tacy jesteśmy?
Yoongi się zamyślił.
Dlaczego tacy byli?
Dlaczego Jimin co noc śpiewał w imieniu zgasłych dawno temu gwiazd, których nie mógł dosięgnąć?
Dlaczego Yoongi grał na wyimaginowanym pianinie, które spłonęło wraz z jego marzeniami?
Dlaczego Jimin bał się ciemności, w której czaiły się demony samotności?
Dlaczego Yoongi bał się światła, które parzyło jego skórę i pachniało dymem?
Dlaczego tacy byli?
Dlaczego kolorowe noce napawały ich melancholią?
Dlaczego chowali się w ich cieniach, w ich świetle?
Dlaczego oglądali przeobrażenia neonów, bujne rozkwity sztucznych barw, szalone rozbryzgi fluorescencyjnych farb?
Dlaczego pozwalali im brudzić dłonie, twarze i spojrzenia?
Yoongi nie wiedział.
CZYTASZ
neonowe noce // yoonmin
Fanficpóźnonocne rozmowy w świetle oszukanych gwiazd i elektrycznych księżyców //seria drabble//