4

1.8K 52 1
                                    

~następny dzień, 13.00~

-Rose!

Usłyszałam Jasona, więc poszłam do salonu. O nawet Lily jest.

-Hej

-No hej

Powiedzieli razem.

-To idziemy?

-Noo taak

Powiedziałam i wyszliśmy z domu. Zamknęłam drzwi i poszliśmy przed siebie.

Ogólnie to.. Ała?

Ktoś na mnie wpadł przez co leciałam do tyłu, ale Jason i Lily czuwali i w dobrym momencie mnie złapali.

-Ym.. Przepraszam, nie chciałem.

Powiedział nieznany mi głos.
Spojrzałam na tego..O-M-G.
Zeskanowałam go od dołu do góry. Musiało to trochę dziwnie wyglądać no, ale no. Był to chłopak, który wyglądał na 18lat
Jego brązowe oczy były idealnie dopasowane do jego brązowych włosów. Miał na sobie białą koszulkę z logo Nike, i zwykłe czarne spodenki.

-Spoko, nic się nie stało.

Spojrzał na mnie i uśmiechnął się na co ja odwzajemniłam jego uśmiech.

-Nathan jestem.

Podał dłoń.

-Ym.. Rose.

Dałam mu niepewnie dłoń i uściśnął ją.

-Piękne imię.

-A, em d-dzię...

-Pani już dziękujemy, miłego dniaaa Nathanie!

Jason powiedział idąc ze mną i Lily w stronę parku tym samym przerywając mi wypowiedź.

-Spotkamy się jeszcze na pewno!

Krzyknął ten Nathan. Chciałam jeszcze tak popatrzeć w jego oczy, ale przez Jasona nie mogłam. Fajnie.

Gdy doszliśmy do parku to usiedliśmy na naszą lubianą ławkę. Trochę tak posiedzieliśmy, gadaliśmy. Nawet przechodził jakiś mężczyzna, który mówił do Jasona że ma ładne włosy.
Jason coś mu nagadał i ten facet sobie poszedł. Najwyraźniej był jakiś homoseksualny. No cóż.

Po jakimś czasie przypomniałam sobie o pewnym wydarzeniu.
Usiadłam sobie po turecku na ławce i patrzyłam w jezioro, które tu się znajdowało. Lily i Jason gadali o jakiś głupotach, a ja zaczęłam myśleć o tym co było dla mnie nie fajne.

Otóż chodziło o to, że miałam chłopaka o imieniu Jake. Jake był wysokim, przystojnym chłopakiem. Miał 18 lat, czarne włosy i niebieskie oczy. Niestety miał wypadek samochodowy.
Dlaczego? Otóż, trzy dni przed wypadkiem chciałam pobyć sama. Dlaczego? Ponieważ w szkole, widziałam jak całował się z laską. Tłumaczył mi, że to ona pierwsza go zaczepiała, pierwsza go pocałowała. Fajnie, ale on mógł nie oddać pocałunku, krzyknąć na nią, odsunąć od siebie. Prawda? Oczywiście, że prawda. Codziennie przez te 3-4 dni, przychodził z kwiatami, nutellą. To było rok temu. Niedługo jego rocznica śmierci, a dokładnie 3 września.
Kilka dni po wypadku, gdy już moja cała szkoła wiedzieli. Zaczęli mnie wyzywać, obwiniać że to moja wina. Niestety, wypadek był spowodowany przez tira, który wpadł na Jake'a i umarł na miejscu. Pamiętam, że chciałam mu to wybaczyć. Chciałam tylko pobyć sama, ale nie na zawsze bez niego.
Obiecał, że zawsze będzie, że nie zostawi. Każdy tak gada, prawda? Ehh.

Poczułam jak lecą mi łzy.

-Co jest Rose?

Jason spytał, wycierając mi przy tym łzy.

-C-co? N-nic, muszę już iść.

-Ej, zostań. Co się dzieje?

-Nic, jest okay.

-Rose, proszę. Coś Ci się przypomniało, prawda?

-Może, paa

Wstałam z ławki i chciałam już iść, ale Jason złapał mnie za rękę a Lily patrzyła na mnie martwim wzrokiem. Chyba ona się domyśla o co mi chodzi.

-Chcę pobyć sama.

-Nie płacz.

Jason mnie przytulił, po chwili poczułam, że Lily też. Milutko.

-Ja muszę iść

Wyrwałam się z ich uścisku i skierowałam się do domu.
Nikt za mną nie biegł. No co?
Głupia ja, tylko w filmach tak jest. Gdy szłam to znowu na kogoś wpadłam. Leciałam do tyłu, ale ten ktoś złapał mnie za rękę. Spojrzałam na tego kogoś. To ten Nathan.
Nie mam ochoty, Jezu.
Poprawiłam się i chciałam iść do domu, ale on mnie złapał za nadgarstek. Co oni mają z tym łapaniem?

-Dlaczego płaczesz Rose?

Wow, pamięta moje imię.

-Bo lubię, żegnaj.

Wyrwałam się i wbiegłam do domu, który był otwarty czyli Matt albo rodzice wrócili, prędzej Matt. Słyszałam wibrowanie telefonu, ale ignorowałam to. Usiadłam przy oknie biorąc przy tym gitarę.
Zaczęłam grać i przy tym nucić piosenkę Eda Sheerana-perfecme

I found a love for me
Darling just dive right in
And follow my lead
Well I found a girl beautiful and sweet
I never knew you were the someone waiting for me

Cause we were just kids when we fell in love
Not knowing what it was
I will not give you up this time
But darling, just kiss me slow, your heart is all I own

-And in your eyes you're holding mine.

W tej chwili usłyszałam głos Matta i razem z nim zaśpiewałam.

Baby, I'm dancing in the dark with you between my arms
Barefoot on the grass, listening to our favorite song
When you said you looked a mess, I whispered underneath my breath
But you heard it, darling, you look perfect tonight.

Tylko jedna zwrotka, ale trochę lepiej się poczułam śpiewając ją.

-Twój głos nadal jest ładny

Matt powiedział.

-Tsa

-I nie płacz już

Przytulił mnie i dał buziaka w policzek.

-Odpocznij sobie, jutro będzie dobrze.

-Mhmm

-A chcesz coś zjeść?

-Nie, dzięki

-No okey, jak coś to jestem.

Wyszedł a ja położyłam się na łóżku i zasnęłam.













-------------
Już 4rozdział.
Nie wiem kiedy następny, może jeszcze dzisiaj.
Miłego! 💕




Nie Zapomnę O TobieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz