Obudziłam się, gdy poczułam jak ktoś mnie głaszcze po głowie.
Spojrzałam na tą osobę-Matt.-Co chcesz?
Zapytałam lekko zaspanym głosem.
-W sumie to nie wiem, ale słodko śpisz i no ten musiałem Ci zrobić zdjęcie. A ja tylko Cię głaskałem.
Że co proszę?!
-Pokaż to!
Włączył swój telefon i pokazał w moją stronę. W sumie..nie jest tak źle, mi się podoba.
-Więcej masz nie robić.-Oj będę.
Ugh.
-Nienawidzę Cię.
-Kochaasz.
-W Twoich snach.
-Noo może.
Spojrzałam przez szybę, chyba jeszcze daleko...
Ogólnie to jedziemy samochodem wracając z Hiszpanii. Było trochę fajnie, trochę nie. Dlaczego nie?
Dlatego iż, nie miałam zbytnio z kim tam rozmawiać. Jason z Lily w Los Angeles, więc nie miałam z kim obgadywać Hiszpanów.
Kiedyś razem z Lily spotkałyśmy czarnoskórego chłopaka. Wyglądał na 20 lat, jakoś tak.
Zupełnie go nie rozumieliśmy.
Zaczął gadać o pogodzie, potem o tym że chciałby mieć włosy bo był łysy, a co jest w tym najlepsze? Że nas przytulił i poszedł. To było bardzo dziwne i później razem z Lily miałyśmy z tego bekę. Wspomnienia są najlepsze. Niestety ja miałam wspomnienia nie zbyt fajne.
I może w sumie dalej mam.
Nie lubię samotności, więc no..-Rose?
Z zamyśleń wyrwał mnie głos Matta.
-Hm?
Zapytałam nie spoglądając na niego.
-Aż taka zamyślona jesteś?
-Ta
Przytulił mnie, a ja wyslałam mu pytające spojrzenie.
-No co? Wiem, że pewnie myślałaś trochę o swoim życiu.
-Może
-Może na pewno, hm?
-Noo
Położyłam głowę na jego ramieniu wypuszczając przy tym powietrze z płuc.
-Tato?
Zapytał Matt.
-Tak?
A czyli pewnie zapyta o to ile jeszcze jaz...
-Ile jeszcze jazdy?
..dy
-Jakieś pół godziny.
CZYTASZ
Nie Zapomnę O Tobie
RomansaOna- Cicha, śliczna dziewczyna, która boi się ludzi i tego co ją spotka. Nie lubi samotności. On- Szalony, przystojny, który nie boi się życia. Potrafi być kochany, ale to tylko w wyjątkach. Czy dwójka ludzi będą kimś ważnym dla siebie? Czy dziewczy...