#23

80 3 0
                                    

Po kilku kolejnych dniach, wzięliśmy to musieliśmy i poszliśmy zanieść do innej szkoły. Szkoła wydawała się być niedaleko nas. Weszliśmy w tym samym czasie do szkoły, chyba była jeszcze przerwa bo nikogo nie było widać na korytarzu, ale my postanowiliśmy zrobić to co musieliśmy, potem będziemy zwiedzać więc postanowiliśmy się skierować w kierunku pokoju dyrektora.
Dzień dobry, w czym wam mogę pomóc dzieciaki - powiedział dyrektor swoim oficjalnym ale jednak, że miłym głosem.
Chcieliśmy się przenieś do tej szkoły i najlepiej aby było to jeszcze ta sama klasa - powiedziała moja dziewczyna, w sumie powinienem też mówić ale za bardzo byłem tym wszystkim zestresowany
A co jesteście rodziną, czy coś w tym stylu? - spytał ponownie
Nie, ale to jest mój chłopak Mike - powiedziała, miałem ochotę z tego miejsca wyjść, uciec, bo myślałem, że za chwilę zacznie się z nas śmiać albo coś, Zosia zobaczyła moje zdenerwowanie, złączyła nasze dłonie i pocałowała mnie delikatnie w policzek.
No dobrze, poszukam czegoś dla was, ale najpierw coś odpowiedźcie o sobie - poprosił  co trochę  nas to zdziwiło. Trochę czasu zajęło jak zaczęliśmy mu to wszystko opowiadać, w tym samym czasie on szukał dla nas idealnej klasy i po długich rozmowach wkońcu znalazł.
Mam dla was klasę, proszę zobaczcie - powiedział i obrócił monitor a my przeczytaliśmy profil klasy. Spodobał nam się odrazu, dyrektor zaprowadził nas do klasy, gdzie nas zapisał.
To jest Zosia i Mike, wasi nowi koledzy a zarazem uczniowie - powiedział i opuścił sale. Ja się rozejrzałem po sali i zobaczyłem dla mnie znajomą twarz, nie wiem z kąd ale ją kojarzyłem. Nauczycielka z którą ta klasa miała lekcje, kazała nam coś o sobie opowiedzieć, więc kilka informacji im powiedzieliśmy i usiedliśmy do ławki.

~~~~~~~~~Po przerwie

Hej Mike!! - zawołała osoba biegnąca z tyłu, kiedy spacerowałem z moją dziewczyną i oglądaliśmy szkole. Spojrzałem do tyłu i zobaczyłem tą samą osobę.
Hej - powiedziałem krótko
Nie pamiętasz mnie? - spytała patrząc na mnie a potem na moją dziewczynę
Nie.... - mówiłem
To ja Emilia, a ta osóbka to kto? - spytała podejrzliwie
Chwilą, Emilia, tyle lat minęło - powiedziałem

Zosia

Po tym jak Mike to powiedział, to miałam ochotę z tąd iść, bo przestał na mnie zwracać uwagi, tylko na nią. Gadali sobie jak by się znali od zawsze, ja już miałam dość tego wszystkiego, więc jedynie tupnełam nogą i wyszłam. Mike nawet się nie skapnął
Co za dupek.... - pomyślałam, kiedy wychodziłam

Mike

Jezu, tyle lat minęło, a ona nadal się nie zmieniła. Dopiero po chwili skapnołem się, że Zosia gdzieś odeszła.
Ej, co ty tak się denerwujesz - powiedziała Emili
Kurcze, muszę wracać, i przeprosić moją dziewczynę - powiedziałem trochę zakłopotany i odrazu wyleciałem z szkoły i pobiegłem do domu Zosi. Kiedy tam dotarłem, pobiegłem do pokoju Zosi, siedziała tam cała zapłakana
Zosia.. Ja.. Ja przepraszam - powiedziałem i chciałem do niej podejść ale rzuciła we mnie poduszką
W nosie mam twoje przeprosiny Dupku - wrzasneła i rzuciła we mnie kolejną poduszką
Daj mi chociaż wytłumaczyć - próbowałem ją trochę uspokoić
Tu nie ma co wyjaśniać, wolisz ją od swojej dziewczyny!!!! - wrzasneła jeszcze bardziej ale po tym nie wytrzymała i się jeszcze bardziej rozpłakała, nie mogłem patrzeć na to aż serce mnie bolało jak widziałem ją w takim stanie
Zosia.... To jest moja kuzynka - powiedziałem
To jest ktoś z twojej rodziny?! - mówiła nie dowierzając.
Tak, nie widziałem ją z 10 lat od kąd wyjechała z ciocią i wujkiem do USA, a teraz wróciła - mówiłem
Oj Jezu nie wiedziałam przepraszam - powiedziała i się we mnie wtuliła
Przepraszam, że poczułaś się tak jak bym wolał ją dużo, dużo, dużo bardziej, ale tak nie jest - powiedziałem i pocałowałem ją w policzek a potem w usta a następnie musnołem jej policzek nosem
Po tym nastała cisza, po chwili zmieniła sobie pozycje siedzenia na taką aby  ustawiały się w X, włożyłem jej swoją nogę pod jej a drugą podkuliłem. Po chwili położyłem swoją dłoń na jej nodze i zaczołem po niej jeździć od góry do dołu przez spodnie po tym odwróciła głowę w tym samym czasie co ja i nasze oczy się spotkały a po tym nie mogłem się powstrzymać, najpierw załączyłem nasze czoła a potem pocałowałem w usta z czego nasz zwyczajny pocałunek zmienił się na namiętny, pełny uczuć pocałunkiem. I tak byliśmy na tyle padnięci, że zdjołem bluzkę, a ona przebrała się w piżame i też się położyłem do łóżka, ja miałem idealną pozycje do tego aby się do niej wtulić i zasnąć u boku mojej dziewczyny, po za którą nie widzę świata...

Historia pewnego emo[zakończona] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz