Maiman Goldenheart

432 31 0
                                    

- Maiman Goldenheart?

Co takiego dziwnego było z tą kobietą? Sąd zareagował raczej przyjaźnie.

- Maiman Goldenheart, jedną z wielu buntowników.

Słowa jednego z Żandarmów zmroziły mi krew w żyłach.

- Buntownik?

- Tak, ale jej słowa zawsze były prawdą.- odezwał się Sąd.

Nic nie rozumiem. Mój mózg nie przyswaja takch informacji, czy co?

- Co to oznacza?

- Goldenheart, to nazwisko szlacheckie. Nigdy nie zbrukała swoich ust kłamstwem. Podjąłem decyzję... Rodzina Onami  zostaje przydzielona Zwiadowcom.

3 dni później...

Jestem szczęśliwa z wygranej w sądzie. Znów jestem z rodzicami. Nie sądziłam, że jeszcze kiedyś ich spotkam całych i zdrowych.

Przepraszam za to, że rozdział taki krótki. Za krótki, to przez brak weny i pisanie też innych książek. Wybaczcie, we wtorek już powinien być rozdział na około 1000 słów. Dziękuję że jesteście!!

Shingeki no Kyojin - Bezpieczna strefa [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz