Doszliśmy razem do ich domu. Po drodze Jimin opowiadał mi swoje różne przygody przez które na moją twarz wstąpił wielki uśmiech. To dziwne że jeden człowiek może wywoływać szczęście wokół siebie, prawda?
To takie niezwykłe ale jego szczęście jest też i moim. Wygląda na to że on zmienił moją postać pod różnym względem. To już nie są wady, jak kiedyś, tylko zalety.
Szybko się przywitaliśmy z chłopakami i pomknęliśmy do jego pokoju. Gdy tylko przekroczyłam próg drzwi odrazu poczułam unoszący się zapach jego perfum.
- To co... - zaczął. - W co gramy?
- Myślałam że masz pomysł Chim - odpowiedziałam szczerząc się.
- Hm... - chłopak myślał. - Możeby tak zagrać w... Just Dance?
- Dla mnie spoko... - rzuciłam.
Po dwu godzinnym tańczeniu do różnych piosenek byliśmy zmęczeni. Zarazem się i śmialiśmy.
Postanowiliśmy zrobić przerwę i coś zjeść.- Co chcesz zjeść? - zadał mi pytanie.
- Hm... Wszystko mi odpowiada, jestem totalnie wykończona! - zaśmiałam się.
Jimin tylko się uśmiechnął i zaczął grzebać w lodówce. Po chwili dał mi banana.
- Serio? - powiedziałam z ironią.
- No co?
- Banan?
- Nooo.
- Okeeeej.
*Skip time*
Byłam już w domu. Dzień był naprawdę świetny, spędzony tylko we dwoje, ja i Chim... Czy ja do niego coś czuję? Nie, to nie możliwe. Jestem zamkniętą osobą. Nigdy go nie pokocham, nawet gdyby mnie zmuszono.
Mój estetyczny chaos w domu - jak i w głowie - przyprawiał mnie o nerwy. Postanowiłam szybko ogarnąć i wziąć się za ćwiczenia. Jednak coś mi je przerwało...*** *** *** : Hej
[t./n.] : Hej, znamy się?
*** *** *** : Nie znamy, chciałbym cię poznać, wiesz?
[t./n.] : A po co?
*** *** *** : Bez okazji
[t./n.] : Aha? Powiesz mi czy będziesz tak mnie wkręcał?
*** *** *** : O nic nie pytaj...
___________
Obiecuję że kolejny rozdział naprawdę szybciej napiszę!
Mam szkołę, miałam dużo sprawdzianów i będę mieć ich jeszcze więcej!
(A co do tego rozdziału nie miałam już weny... Proszę piszcie coś w komentarzach albo na priv jakieś pomysły!!!)
Miłej/go dnia/nocy!
CZYTASZ
Play with daddy? / Park Jimin
Fanfictionjimin: jesteś? jimin: czm mi nie odpisujesz? jimin: czy ty chcesz mieć karę?? jimin: nie pozostawiasz mi wyboru babygirl...