Yennefer: *wchodzi do wieży i spotyka Geralta i...*
Geralt: Yenn?!
Yennefer: Geralt?!Triss: *wynurza się z pod pościeli*
Triss: Yenn?!
Yennefer: Triss?!Lambert i Eskel: *wychylają się zza łóżka*
Lambert: Yenn?!
Yennefer: Lambert?!
Eskel: Yenn?!
Yennfer: Eskel?!Strażak Sam: *wypada z szafy*
Strażak Sam: Yenn?!
Yennefer: Strażak Sam?!
Letho z Gulety: Nie, z KolegąYennefer: *załamana wyrzuca łóżko i Triss przez okno*
Vesemir: *wbiega do pokoju*
Vesemir: NIEEEEEE
Geralt: Triss na pewno nic się nie stało, nie martw się Vesemir
Vesemir: Jaka Triss?
Vesemir: Chodzi mi o łóżko...
Vesemir: To było dobre, wygodne, dębowe łóżko...
Vesemir: DLACZEGOOOO
Geralt i Yennefer: Aha....

CZYTASZ
Popijawa w Kear Morhen
HumorPomysł zrodzony w mojej chorej głowie, coś jak chat, tylko bardziej pojebany... Zapraszam Rozdziały powinny pojawiać się codziennie