Klient 1: Eno pa na to...
Klient 2: Co? Co się dzieje rura jęczy?
Klient 1: Pewno jaki utopiec siedzi trzeba po Wiedźmaka zawołać.Klient 2: *wchodzi z Geraltem*
Słyszy pan panie Wiedźmin?
Geralt: Do kanałów trzeba zejść.
Klient 1: A skąd pan tak szybko wie niby?
Geralt: Bo takie monstra co takie odgłosy wydają to w pod ziemiach żyją.
Klient 1: Aha, rozumiem! Więc gdyby zabić to coś to problem z głowy?
Geralt: Ano chyba. .
Klient 2: Ato problem mości Wiedźminie...
Geralt:*spojrzał zaskoczony* Jaki?
Klient 1: Niżej to tylko Pan Jaskier udziela lekcij Wiedźmince Ciri w grze na gitarze....tylko nie wiadomo na jakiej( ͡° ͜ʖ ͡°)
CZYTASZ
Popijawa w Kear Morhen
HumorPomysł zrodzony w mojej chorej głowie, coś jak chat, tylko bardziej pojebany... Zapraszam Rozdziały powinny pojawiać się codziennie