Rozdział 13.

100 8 0
                                    

Obudziłem się o godzinie jedenastej. Moich rodziców nie było już w domu. Moja mama wiedziała, że przyjdą chłopacy, więc posprzątała cały dom, choć zapewniałem ją, że sam mogę to zrobić. Dzięki temu nie mam nic do roboty zanim przyjdą te niewyżyte dzieciaki.
Zaprosiłem ich na szesnastą, więc jeszcze strasznie dużo czasu.

Moje łóżko było tak mięciutkie, że nie miałem najmniejszej ochoty wstawać. Poleżałem jeszcze pół godziny, lecz mój brzuch zaczął dawać o sobie znać, więc musiałem coś zjeść.

Zszedłem na dół, do kuchni. Zauważyłem, że mama zadbała o wszystko i wypełniła lodówkę po brzegi. Było tego tak dużo, że nie wiedziałem, na co się zdecydować.
W końcu wybrałem klasykę: jajecznicę.

Wyjąłem z lodówki cztery jajka, cebulę i kiełbasę, które chwilę później pokroiłem w kostkę. Z szafki wyjąłem patelnię, na której wylądowało trochę masła. Gdy masło się rozpuściło, wrzuciłem szybko pokrojoną cebulę i kiełbasę. Dodałem jeszcze trochę szczypiorku, a gdy to się podsmażyło, wbiłem jajka.

Po paru minutach cieplutka jajecznica trafiła do mojego żołądka. Z każdym kolejnym kęsem, mój głód stawał się coraz mniejszy, aż w końcu w ogóle zniknął, a w jego miejsce przyszło uczucie sytości.

Włożyłem do zmywarki talerz i widelec, po czym wróciłem do mojego pokoju. Łóżko kusiło, aby znów się do niego położyć, lecz musiałem się trochę ogarnąć. Wyjąłem z szafy czarną koszulkę na ramiączkach, tego samego koloru spodnie i oczywiście czystą bieliznę.
Szybko się ogarnąłem i zszedłem na dół, żeby usiąść w salonie.

Położyłem nogi na stołek przed kanapą. Jak nikogo nie ma w domu to mogę sobie robić co chce. Nikt nie zwróci mi uwagi, że to niekulturalne lub coś w tym stylu.

Wyciągnąłem telefon z kieszeni spodni, który akurat zaczął wibrować. Dostałem smsa od mamy.

Alkohol jest jak zawsze w barku. Możesz wybrać to, co chcesz.
Wszystkie przekąski włożyłam w kuchni w szafce na dole obok kuchenki.
Na lodówce masz pieniądze na pizzę, czy cokolwiek co będziesz chciał. Kocham cię.

Odpisałem jej, że dziękuję i też ją bardzo kocham. Naprawdę o wszystkim pomyślała. Jest niezastąpiona.

Przeglądałem w kółko te same portale: Facebook, Kakaotalk, Line, Instagram. Niestety nic się na nich nie działo, a mi się coraz bardziej nudziło.

Nagle dostałem powiadomienie, że Hyuna rozpoczęła live'a na Instagramie, więc szybko wszedłem na aplikację i kliknąłem w kółeczko ze zdjęciem mojej ulubionej solistki.

W pewnym momencie przestałem słuchać tego, co mówi, a zacząłem dokładniej przyglądać się jej twarzy.
Ma piękną, nieskazitelną cerę, którą ozdabia delikatny makijaż. Pieprzyk przy oku dodaje uroku. Usta, które są niezwykle pełne, układają się w uśmiech, przy czym pokazuje śnieżnobiałe zęby.
Jej długie blond włosy co chwilę opadają jej na buzię, aby za chwilę mogła je odgarnąć do tyłu.
Niby ideał, więc dlaczego nie pociąga mnie? To znaczy jest bardzo ładna, lubię jej styl, głos, muzykę. Wszystko super, więc powinna mi się podobać, prawda? A może to coś ze mną nie tak? Nie wiem, ale to dziwne.

Wróciłem do świata rzeczywistego, gdy zamiast Hyuny, ujrzałem główną tablicę Instagrama. Widocznie zakończyła już transmisję.
No nic, to teraz znów czeka mnie nuda.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 07, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

In the Devil's Arms. Jikook.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz