Zagryzł mocno gumkę bokserek ciągnąc je ku dołowi. Ujawniając tym samym erekcję chłopaka. Pocałował czubek penisa lekko uśmiechając się przy tym. Spojrzał w górę widząc jak Kim nierównomiernie oddycha. Głowę miał odchyloną do tyłu.
-Tae? -jęknął po chwili.
-Hm? -spytał zdyszany tonem.
-Boje się... -skwilił Jungkook klękając przed interesem blondyna.
-Dasz radę, maluchu. -zachęcił go ciepłym tonem głosu.
Podciągnął je do swojego penisa. Lekko wzdychając kiedy poczuł ciepły język na jego czubku. Przybliżył go jeszcze prowokując Jungkook'a do dalszej zabawy. Jeon chwycił dłonią erekcję kochanka i zaczął nią poruszać w górę i w dół. Głośne jęki blondyna poprawiały jego opinię o tym, że nie robi tego tak źle. Przyspieszył swoje ruchy dłonią wyraźne uciskając jego czubek.
-Ju-jungkookie... ja zaraz... -jęknął przeciągle Taehyung łapiąc ponownie kosmyki włosów malucha prosząc go tym samym o spróbowanie tego na co tak czekał.
Jungkook wiedział o co chodziło, mimo upojenia alkoholowego. Pocałował czubek erekcji po czym delikatnie zassał się na nim. Pozwalając stopniowo wejść coraz głębiej. Kiedy przyrodzenia blondyna obiło się mu o gardło lekko wzdrygnął. Jednak Taehyung'a to nie powstrzymało. Zaczął poruszać się w buzi chłopca. Stękał gardłowo czując jak ciepło kumuluje się w podbrzuszu. Jeon jednak nie był w tym taki zły. Jego usta były idealne do pieprzenia. Po chwili rozlał się między różowymi poduszeczkami chłopca. Czując jak całe ciepło spod podbrzusza ucieka wraz z cieczą. Cichy jęk ulotnił się z ust Kim'a.
-Ciasteczko? -spytał po chwili uspokajając trochę swój oddech Taehyung.
Jungkook czuł się lekko zagubiony. Cała ciepła ciesz skumulowana pod jego językiem bardzo przeszkadzała mu w jakiejkolwiek odpowiedzi. Nie wiedział czy ma to wypluć czy połknąć. Ta druga opcja wydawała się mu jakaś nie higieniczna. Wtedy to Jeon lekko poluźnił swoje usta z dziubka. Pozwalając płynowi opuścić jego buźkę.
-Co Ty...? -warknął blondyn ostro odrazu przytrzymując brodę chłopca. Zamknął mu usta i spojrzał karcąco. -Miałeś to połknąć kotku.
Brunet wydał cichy pomruk na to zdanie. Wyraźnie zaciągnął się tym gorącym powietrzem i wykonał polecenie Taehyung'a.
-Nie wiedziałem... co zrobić... -zaczął zagubiony spuszczając wzrok w dół po nogach Kim'a.
-Spokojnie dzidzia. -zaśmiał się lekko z nieporadności mniejszego. To było coś bardzo słodkiego na serce blondyna. -Idź spać, hm? Jesteś pod wpływem sporej ilości alkoholu.
-Nie wiem, teraz mi przeszło. -dodał wydymając usta na wierzch formując z nich dziubek.
Taehyung nie wiele myśląc odrazu je pocałował. Głośny cmok rozszedł się po pomieszczeniu.
-Spać. -burknął Kim wstając od Jeon'a.
~ Mówiłam, że ciągnie mnie w smut'a
Mam do was pytanie na które proszę odpowiedzieć ukochacie takie opowiadanie? Taehyung jest gwiazdą popu, a pewnego dnia kiedy woda sodowa odbija mu do głowy idzie do klubu tam poznaje słodkiego chłopca do którego regularnie wraca, aż wkońcu chce go na wyłączność i potem smut wraz z daddykink
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
