Ja: No i do Kanady fajnie by było pojechać.
Tata: Ooo to akurat nie jest głupie.
Ja: Serio? Dlaczego?
Tata: Twoja Ciocia i jej rodzina mieszkają w Kanadzie.
Ja: O kurde serio? Czemu mi nikt o tym nie powiedział?!
Tata: Nie pytałaś.
Ja: A skąd miałam wiedzieć, że mam pytać o coś takiego?!
Tata: Magia!
Pamiętam, że kiedyś się kłóciłam z kimś tam ze szkoły, czy do Kanady są wizy, czy nie. Ja mówiłam że nie, on/ona, że tak. Więc ten jak pozbieram na bilet, który kosztuje kilka tysięcy to lecę do Kanady.
Nie no, nie pozbieram bo przecież jeszcze tyle rzeczy do kupienie~ naprzykład mangi~
CZYTASZ
Kiedy nie masz co robić-czyli życie z hetalią
DiversosWięc no. Jako że jestem w tym piekle, to trzeba coś zrobić. Padło na to. Pierwsza książka a jakoś trzeba zacząć. Książka zawieszona ukośnik zakończona