ᴄᴢᴛᴇʀʏ

785 102 52
                                    

Taehyung 13 lat, Jungkook 12

- Taehyung, czy ty lubisz chłopców?

Był właśnie niedzielny obiad, gdzie Jungkook I Taehyung jedli u rodziny starszego, który słysząc te słowa od matki, o mało nie zakrztusił się swoim sojowym kotletem.

- Mamo! Co to za pytanie?! - krzyknął patrząc się z wyrzutem na rodzicielkę.

Ta tylko przewróciła oczami.

- Och, bo ciągle spędzasz czas z Jungkookiem. Ciągle o nim mówisz, jaki on jest słodki, mądry i tak dalej. Nawet się ciągle na niego patrzysz i masz jego zdjęcie w pokoju, na komodzie w które się ciągle wpatrujesz na litość boską. Nawet ostatnio widziałam co robiłeś patrząc się w jego zdjęcie i...

- Mamo stop! - przerwał jej Taehyung, cały, a mały Jungkook nie wiedział o co chodzi. Załapał tylko, że Kim ma jego zdjęcie i przykuwa jego uwagę. Wywołało to u niego buraczane poliki i szybszy oddech. Pół godziny później chłopcy byli w pokoju, a Jeon za to chciał spytać co mówiła jego mama.

- Taehyungie? Co robiłeś patrząc się na moje zdjęcie? - zapytał patrząc się na niego tą dziecięcą ciekawością.

Kim głośno przełknął ślinę.

- Umh... przyjemność, Kookie.

- Och, pokażesz mi jak!? Proszę, też chcę odczuwać przyjemność! - nadął lekko poliki i tupnął nóżką.

- Jungkookie... nie mogę, narazie nie mogę.

- Buba! To za rok? Już będę tak samo dużym chłopcem, jak ty teraz!

A Kim musiał się na to zgodzić, bo nie umiał odmówić swojemu chłopcu.

a/n czuję, że się powoli wypalam, przepraszam, że jest to takie krótkie, postaram się by inne były dłuższe

ᴏᴅ ᴅᴢɪᴇᴄɪńsᴛᴡᴀ |ᴛᴀᴇᴋᴏᴏᴋ|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz