Pierwsze co zrobiłam to zaniosłam torby do sypialni. Następnie rozpakowałam torby i nowe ciuchy włożyłam do szafy. Gdy zeszłam na dół nalać sobie soku zadzwonił do mnie telefon była to Martyna.
Rozmowa:
No hej gotowa?-spytała
Hej no co ty jeszcze nie zaczęłam się szykować-odpowiedziałam
To masz na 18 być gotowa -powiedziała tyna
Postaram się dobra lecę się szykować-powiedziałam i się rozłączyłam
Koniec rozmowy
Spojrzałam na wyświetlacz telefonu była 16 miałam 2 godziny więc poszłam się szykować. Poszłam do sypialni wybrałam nowe ciuchy:
i poszłam do łazienki się przebrać. Następnie zrobiłam mocniejszy makijaż niż zwykle. Na sam koniec podkręciłam lekko włosy. Gotowa wyszłam po godzinie z łazienki i poszłam znowu do sypialni aby spakować ubrania na noc i następny dzień, oczywiście wzięłam również kosmetyki. Pakowanie zajęło mi 20 minut i gotowa w pełni zeszłam na dół. Postanowiłam zawołać Lunę, ponieważ gdzieś się podziała lecz po chwili przybiegła. Nasypałam jej karmy i nalałam wody do misek, była to spora ilość, ponieważ nie miałby kto jej nakarmić jak mnie nie będzie a do domu wrócę dopiero jutro. Gdy dałam Lunie jeść spojrzałam na telefon miałam 25 minut więc poszłam do salonu, usiadłam na sofie i zaczęłam przeglądać social media. Gdy kończyłam przeglądać social media usłyszałam dzwonek do drzwi więc poszłam otworzyć. W progu stał Tomek z Martyną.
Hej to co gotowa?-spytała Tyna
Tak tylko wezmę torbę-odpowiedziałam i wzięłam torbę która stała koło schodów. Pożegnałam się z Luną i wychodząc zamknęłam drzwi. Droga minęła szybko bo mieszkamy od siebie 30 minut pieszo a samochodem to jeszcze szybciej. Gdy weszliśmy do ich mieszkania przywitała mnie ich suczka Pixi. Po przywitaniu się z Pixi poszłam z Martyną usiąść na sofie a Tomek pojechał po zakupy i po przyjaciela.
Wiesz kim jest jego przyjaciel?-spytałam Martyny
Wiem że ma na imię Paweł i tylko tyle a czemu pytasz?-odpowiedziała
Pytam po prostu bo jestem ciekawa-odpowiedziałam
Zobaczymy czy tylko ciekawa-powiedziała z sarkazmem Tyna
Czy coś sugerujesz?- zadałam jej pytanie
Ja? Nic nie sugeruje tylko mówię-odpowiedziała Martyna i włączyła telewizor. Zaczęliśmy oglądać ''Drugą twarz'' i nagle zadzwonił do mnie telefon była to Oliwia
Rozmowa:
Halo?-powiedziałam do telefonu
Hej Milena masz czas na jakiś wypad?-spytała
Wybacz ale dziś jestem zajęta-odpowiedziałam
Oki rozumiem to pa-powiedziała i się rozłączyła
Koniec rozmowy
Kto dzwonił?-spytała ciekawa Martyna
Oliwia chciała się spotkać ale odmówiłam-powiedziałam i wróciłam do oglądania. Po jakimś czasie drzwi zaczęły się otwierać był to Tomek z Pawłem.
Wróciliśmy!-krzyknął Tomek
Gdy chłopaki weszli do salonu akurat w tym momencie przełączałam program i gdy zobaczyłam Pawła nagle pilot wypadł mi z dłoni.
Przepraszam zapatrzyłam się -powiedziałam nie odrywając wzroku od bruneta
Nic nie szkodzi -powiedziała Martyna zanosząc zakupy do kuchni
To tak Milena Paweł Paweł Milena -powiedział Tomek
Cześć Milena-powiedziałam
Hej Paweł-odpowiedział podając dłoń
Po przywitaniu się podniosłam pilot odłożyłam na stolik i poszłam na górę szybkim tempem do mojego pokoju gościnnego. Po chwili przyszła Martyna wiedziała że coś jest nie tak.
Hej wszystko w porządku?-spytała
No nie do końca -odpowiedziałam
Ale jak to co się stało?-spytała zmartwiona
Bo ja znam Pawła-wydusiłam z siebie
C ale jak?-spytała Tyna z niedowierzaniem
YOU ARE READING
''Niezapowiedziane Spotkanie''
FanfictionOna- 17 Letnia brunetka o brązowych oczach. Poznaje chłopaka którego kiedyś widziała i chciała się z nim poznać ale nie było okazji a teraz taka się zdarza. Z czasem się w nim zakochuje On-24 Letni brunet o piwnych oczach. Przez spotkanie z kolegą p...