Rozdział 3

485 14 0
                                    


Hej wszystko w porządku?-spytała

No nie do końca -odpowiedziałam

Ale jak to co się stało?-spytała zmartwiona

Bo ja znam Pawła-wydusiłam z siebie

Co ale jak?-spytała Tyna z niedowierzaniem

Jak to co no znam Pawła - odpowiedziałam

To skoro się znacie to czemu Tomek was sobie przedstawiał?-spytała

Bo ja go kiedyś parę razy widziałam ale z nim nie gadałam- powiedziałam

To teraz jest odpowiedni moment chodź do kuchni napijemy się soku -powiedziała Martyna i zeszłyśmy z góry. Gdy szłyśmy do kuchni zobaczyłyśmy że chłopaki są w swoim żywiole bo oglądali mecz.

PV Pawła

Właśnie siedzę z Tomkiem i oglądam mecz dopóki dziewczyny nie zeszły z góry. Od jednej nie mogę oderwać wzroku tą jedną jest Milena wydaje mi się jakbym ją gdzieś kiedyś widział.

Co podoba ci się?- spytał Tomek

Nie no co ty przecież jej nie znam-odpowiedziałem 

Ale teraz jest okazja ją poznać więc się bierz-powiedział Tomek

Muszę się zastanowić-odpowiedziałem i próbowałem wrócić do oglądania meczu

PV Milena

Gdy piłam sok z Tyną zauważyłam że Paweł cały czas się na mnie patrzy a może mnie poznaje? Nie to niemożliwe to było dawno on nie może mnie poznawać niby jakim cudem? Fakt ja go poznaje ale mam pamięć do twarzy a czy on ma  to nie wiem. Pijąc sok prawie się zakrztusiłam gdy chłopaki zaczęli szeptać i zerkać na mnie pewnie coś gadali o mnie choć mam nadzieje że nie.

Mila wszystko w porządku?-spytała Tyna gdy zauważyła że się prawie zakrztusiłam

Tak wszystko okej idę się przejść niedługo wracam-odpowiedziałam i wyszłam z kuchni

Przeszłam koło chłopaków i poszłam na dwór. Postanowiłam że pójdę jakąś polną dróżką i sobie zapale papierosa. Gdy paliłam papierosa zaczęłam myśleć o tym wszystkim co się dziś wydarzyło. Lecz po chwili z myślenia wyrwał mnie dźwięk smsa od Martyny

Hej Paweł poszedł niby na papierosa ale nie zdziw się jak go gdzieś spotkasz.

Świetnie jeszcze tego brakowało postanowiłam odpisać

Oki dzięki za info mam nadzieje że go nie spotkam jak wróci to daj mi znać.

Po odpisaniu na smsa wróciłam do myślenia i zawróciłam w stronę domu. Gdy szłam zapatrzona w telefon wpadłam na kogoś.

Prze Przepraszam zapatrzyłam się- powiedziałam nie patrząc na tą osobę

Nic nie szkodzi już drugi raz się zapatrzyłaś- ktoś odpowiedział

Gdy spojrzałam kto to to myślałam że wyjdę z siebie

Paweł co ty tu robisz czemu nie oglądasz meczu?-spytałam

Mecz się skończył i wyszedłem na papierosa a ty?-spytał

Też ale wracam już do domu-odpowiedziałam 

Chciałam już go minąć lecz brunet złapał mnie za nadgarstek.

Może się przejdziemy?-spytał

W sumie czego nie (boże na co ja się zgodziłam)- odpowiedziałam i poszliśmy

Po 30 minutowym spacerze z Pawłem wróciłam do mieszkania gdy razem weszliśmy Tomek z Martyną zamienili się jakby w posagi bo stali w bezruchu i z niedowierzaniem chyba.

Wszystko w porządku z wami?-spytałam ich nalewając sobie soku

Yyy tak tak to ja może ci Milena pokażę co znalazłam na górze chodź-powiedziała tyna i pociągnęła za moją dłoń.

Gdy byłam już na górze Martyna zaczęła swoje śledztwo

Opowiadaj-powiedziała

Ale co mam opowiadać?-spytałam

Jak to co spotkanie z nim o czym gadaliście?- spytała

A o czym mogliśmy gadać poznaliśmy się powiedzieliśmy sobie co lubimy robić itp. a spotkanie nawet było okej-odpowiedziałam jej

I nic więcej?-spytała Martyna

A no co liczyłaś?-spytałam

Yy no nie wiem ale mniejsza ważne że już gadaliście ze sobą chodź na dół-odpowiedziała i zeszłyśmy na dół.



''Niezapowiedziane Spotkanie''Where stories live. Discover now