Po napisaniu smsa Martynie wsiadłam do BMW Pawła i odjechaliśmy.
Ładne masz to BMW - powiedziałam
Dzięki-odpowiedział i wrócił do kierowania.
PV Pawła
Jechaliśmy w ciszy gdy chciałem spytać się gdzie mam teraz jechać aby ją odwieźć zobaczyłem że Milena z tego wszystkie usnęła. Postanowiłem jej nie budzić i zawiozłem ją do siebie. Po 45 minutach byliśmy pod moim domem. Wysiadłem z auta otworzyłem drzwi do domu a potem wróciłem po Milenę otworzyłem jej drzwi i wziąłem ją na ręce w stylu panny młodej i zaniosłem ją na górę do mieszkania. Położyłem ją na łóżko a potem wróciłem do auta a po drodze zobaczyłem jej koszulę w kratkę pewnie zgubiłem jak ją niosłem więc położyłem ją na tył samochodu i go zamknąłem następnie drzwi a potem wróciłem do pokoju. Mieszkam z moim młodszym bratem Piotrkiem (zdjęcie pod rozdziałem). Nasi rodzicie mieszkają na wsi mam jeszcze siostrę Ewelinę (zdjęcie tez pod rozdziałem) która mieszka parę domów od nas. Gdy spojrzałem na zegarek było po północy więc poszedłem do łazienki przebrałem się w koszulkę i dresy i wróciłem do pokoju a następnie położyłem się koło Mileny.
*Następny dzień
PV Mileny
Obudziłam się z bólem głowy w innym łóżku niż zawsze za nic nie mogłam sobie przypomnieć gdzie jestem spojrzałam na wyświetlacz telefonu była 12. Podniosłam się z łóżka w tym momencie ktoś wszedł do pokoju był to Paweł
Widzę ze wstałaś masz tu tabletki przeciwbólowe i wodę -powiedział
Dziękuje-odpowiedziałam i zażyłam tabletki
Mam pytanie-powiedziałam
Jakie?-spytał i usiadł koło mnie
Co się wczoraj wydarzyło bo za bardzo nie pamiętam?-spytałam
Byłaś w klubie z kimś potem wyszłaś na papierosa i zaczęłaś krzyczeć bo jakiś blondyn cię zaczepił i chciał cię zgwałcić-powiedział trochę ciszej
Wiem pamiętam zaczynam sobie przypominać jak by się to stało to chyba bym się zabiła-powiedziałam i łzy zaczęły napływać mi do oczu
Ale się nie stało i nie płacz proszę-powiedział i mnie przytulił
Dziękuje gdyby nie ty to sobie tego nie wyobrażam-odpowiedziałam i się w niego wtuliłam.
Byliśmy wtulenie w siebie przez kilka minut po czym się od siebie oderwaliśmy bo zadzwonił mi telefon.
Przepraszam musze odebrać-powiedziałam i odebrałam telefon
Rozmowa:
Halo?-powiedziałam do telefonu
Hej Milena tu Martyna jesteś w domu?-spytała Martyna
Jak ci to powiedzieć w tej chwili akurat mnie nie ma a czemu pytasz?-spytałam
Bo myślałam ze wpadnę do ciebie bo Tomek ma jechać do Pawła-powiedziała Tyna
Gdzie ma jechać Tomek?-spytałam
No mówiłam ci ze do Pawła-odpowiedziała
Yy okej wiesz chyba się dziś nie spotkamy a teraz przepraszam ale musze kończyć potem zadzwonię-odpowiedziałam i się rozłączyłam
Koniec rozmowy
Kto to dzwonił?-spytał brunet
Martyna-odpowiedziałam
YOU ARE READING
''Niezapowiedziane Spotkanie''
FanfictionOna- 17 Letnia brunetka o brązowych oczach. Poznaje chłopaka którego kiedyś widziała i chciała się z nim poznać ale nie było okazji a teraz taka się zdarza. Z czasem się w nim zakochuje On-24 Letni brunet o piwnych oczach. Przez spotkanie z kolegą p...