Luke wbiegł do szpitala zdyszany i podszedł do recepcji, gdzie siedziała drobna blondynka.
-Przepraszam, gdzie leży Calum Hood?
-Sala 226- powiedziała dziewczyna, uroczo uśmiechając się.
Mężczyzna podziękował i jak najszybciej udał się pod sale, w której leżał jego ukochany. Dotarł do sali i otworzył drzwi, a na szpitalnym łożu leżał Calum przypięty do aparatury.
-Skarbie, obudź się.
-Prosze-dodał zrozpaczony Luke.
Nagle maszyna zaczęła pikać, a do pokoju przybiegły pielęgniarki...
—