Ben Nastolatek: *rysuje*
Han: Co tam rysujesz, dzieciaku?
*Han widzi rysunek, na którym przedstawiony jest rycerz Ren z laserową kosą, a pod tym podpis: Rycerze Ren!*
Han: Ren? Nie powinno być Ben?
Ben: MATKO BOSKA TATOOOOOO
Han: Nie, Nie, nie o to mi chodzi. Nawet całkiem niezły ten rysunek.
Ben: Serio?
Han: No tak! EJ LEIA! Chodź, zobaczysz co namalował nasz syn!
*Leia przychodzi z fartuchem na sobie*
Leia: Czy to anime?
*Han i Ben mają dziwny wyraz twarzy**Kilkanaście lat później*
Luke: Ben! Zabiłeś wszystkich moich padawanów, mam nadzieje że jesteś z siebie dumny. I jeszcze jedno...
Kylo: MAM NA IMIĘ KYLO, NIE BEN!
Luke: Nie o to mi chodzi. Mam pytanie.... Narysujesz mnie? W sensie, No wiesz, z mieczem, w takiej pozie. Dasz radę?
Kylo:*w myślach* JPRDL HAN COŚ TY NAGADAŁ....