Dawno nie było żadnych reakcji, więc mam dla was niespodziankę ❤
11. Kiedy chcecie założyć rodzinę
Onew
Onew zawsze chciał mieć rodzinę. Problem w tym, że bał się dzieci i choć bardzo się starał nie potrafił pozbyć się tego lęku. W tym celu zabrałaś na weekend swojego siostrzeńca by się nim zaopiekować.
Chłopiec jak tylko zobaczył twojego chłopaka od razu go polubił i biegał za nim wszędzie. W porównaniu do przerażonego piosenkarza, który nie był przygotowany na tyle czułości.
- [T.I]! Zabierz go ode mnie! - jęczał rozpaczliwie uciekając.
Jonghyun
Ostatnio żywo rozmawialiście na temat przyszłości waszego związku, a w zasadzie małżeństwa. Chłopak powiedział ci, że bardzo chciałby mieć z tobą dzieci. Przytaknęłaś wtedy, bo myślałaś, że ta chwila nadejdzie kiedyś. Jakie było twoje zdziwienie, kiedy pewnego wieczoru Dino wparował do waszej sypialni pół nagi z porządliwym wyrazem twarzy.
- Mam nadzieję, że jesteś dzisiaj gotowa kochanie. Bo będziemy mnożyć się na potęgę -
Key
Od dobrego miesiąca chodził za tobą temat dziecka. Wcześniej nie bardzo ci na tym zależało, ale jako, że Key zdawał się być tym jedynym, zaczęłaś poważnie myśleć o macierzyństwie. Więc pewnego ładnego popołudnia, kiedy oboje mieliście wolne, postanowiłaś poruszyć z nim owy temat.
- Kochanie? -
- Hmm? - odpowiedział ci znad telefonu.
- Co byś powiedział gdybyśmy tak... zrobili sobie małego Kibuma? - czerwieniłaś się z każdą kolejną sekundą, nie był to dla ciebie komfortowy temat. Chłopak wygladał na podenerwowanego, a w jego oczach kryło się przerażenie.
- Ale... ja... ja już... mam dziecko... -
- Co?! Z kim?! Kiedy?! - zanim zdążył cokolwiek odpowiedzieć do pokoju wszedł uśmiechnięty od ucha do ucha Taemin. Raper doskoczył do niego wieszając się mu na szyi.
- Mój synek -
Minho
Przygotowywałaś obiad dla siebie i swojego chłopaka. Niepokoiłaś się, bowiem miał być w domu już dwie godziny temu, a każda próba dodzwonienia kończyła się wiadomością na poczcie głosowej.
Nagle do kuchni z nikąd wszedł właśnie Minho, i nie byłoby nic w tym dziwnego gdyby nie jego roześmiana twarz. Na przywitanie dostałaś od niego całusa w głowę, po czym raper odwrócił cię przodem do niego.
- Długo nad tym myślałem i chciałbym, żebyśmy zostali rodziacami -
- Woah! Trochę mnie zaskoczyłeś - jako, że nie byliście jeszcze po ślubie nie myslałaś nad założeniem rodziny, jednak bardzo jej pragnęłaś. Toteż ogromnie ucieszyły cię jego słowa.
- Mam dla ciebie niespodziankę, chodźmy do salonu - przekraczając próg pomieszczenia omal nie dostałaś zawału, kiedy zobaczyłaś małego zapłakanego chłopca stojącego na dywanie.
- Min...ho?! Co do cholery w naszym salonie robi to biedne dziecko?! - chłopakowi od razu zrzedła mina.
- Ja... -
- Natychmiast odprowadź tego chłopca do rodziców! Czy ty naprawdę chcesz iść za kratki?!
Taemin
To był już ten czas. Czas, kiedy tak bardzo pragnęłaś tupotu małych stópek w waszym domu. Została tylko krótka rozmowa z twoim narzeczonym, ale miałaś nadzieję, że wszystko będzie dobrze. W porównaniu do Maknae, który wracał niewyspany i zmęczony z porannej sesji.
- Taemin, chciałabym być w ciąży - zaczęłaś, gdy wchodził do domu. Chłopak stanął w miejscu i przez chwilę zdawał się nad czymś myśleć.
- No to powodzenia - powiedział cofając się do drzwi.
CZYTASZ
Reakcje Shinee
FanfictionReakcje dedykuję i poświęcam ś.p. Kim Jonghyunowi, aby każdy kto poznaje ten zespół poznał każdego z jego członków. Opiekuj się nami aniołku ❤