Znacie może ten moment kiedy wszystko jest inne ?
Kiedy świat wydaje się być taki wesoły, szczęśliwy i zarazem fascynujący ?
Ale z drugiej strony masz dość.
Bo jednak świat okazuje się być całkowicie inny, jest szary, ponury i ciągle smutny.
Okazuje się, że to szczęście to jest chwilowy epizod w życiu.
Czasem ma się ochotę uciec na drugi koniec tego wszystkiego, na ten szczęśliwy koniec.
Żyć jak w tych wszystkich bajkach, tak szczęśliwie
,,Żyć długo i szczęśliwie"
Tylko szkoda, że tak to jednak nie działa. Że życie to nie bajka, nie wiadomo czy nadejdzie lepsze jutro, może wcale go nie będzie?
Od samego początku to wszystko jest dla mnie takie jakieś obce. Całe moje życie jakiś pierdolony żart. Widać, że mój życiorys napisał jakiś psychopata i do tego jeszcze najebany.
Może jednak powinnam zniknąć, czy życie nie było by lepsze beze mnie ?
,,Pomyliłem życie z lunaparkiem na chwilę"
Traktuje życie jak zabawę, podejmuje pochopne decyzje, robię coś czego nie powinnam.
Nie mogę pogodzić się, z tym co jest teraz, ciągle próbuje uciec od problemów, nie staram się zrozumieć ich, ani unikać.Ale czy można uciec od problemów??
,,Umiesz liczyć? Licz na siebie, twoje szczęście innych jebie"
Każdy z nas stara żyć tak, by tego szczęścia było jak najwięcej, niestety nie każdemu to wychodzi. Takiej mi.
,,Dady ? Dady ?! Love you Dady... I miss you"
Dzisiaj mija kolejna rocznica śmierci mojego taty...
Za każdym razem cofam się myślami do tamtych chwil, gdzie wszystko było normalne. Gdzie ja byłam normalna.
Otarłam jedną łzę i więcej nie myśląc, wstałam z ławki i ze spuszczoną głową zaczęłam kierować się w dobrze znane już mi miejsce. Poprawiłam swoją torbę na ramieniu, na szczęście nie było w niej zbyt dużo rzeczy i nie była ciężka.
Akurat lecę na jakże mój cudowny trening. Jak mam jechać na zawody to i muszę trenować...
Więcej już nie rozmyślałam, tylko starałam skupić się na czymś innym.
#Martinus p.o.v
- Każdy z nas ma równe prawa, jesteśmy tacy sami i powinniśmy się szanować- mówiła pani pedagog
Zaraz ocipieje....
- Jeśli będziemy szanować innych to będziemy szanowani
Jeśli się zamkniesz uratujesz ludzkość...
-Trzeba pamiętać - już nie wytrzymałem i podniosłem rękę w górę - Tak Martinusie ?
-Mogę do toalety ? - zapytałem
- Od tego była przerwa - odpowiedziała z tym uśmiechem
- Jak nie wyjadę to podleje tego o to tam kwiatka -wskazałem na roślinę w jednym z kątów w klasie - nie wiem czy wtedy będę tolerancyjny, miły i dobrze postrzegany w oczach klasy, a to będzie pani wina - odparłem również z uśmiechem a nauczycielce mina zrzedła
Widzisz suko ?! Martinus wygrywa.
-Dobrze idź- mruknęła nie chętnie
A ja wesołym krokiem wyszedłem z klasy. I zacząłem chodzić sobie po korytarzach. Ale jak coś szukam łazienki.
CZYTASZ
Przypadek to nie wszystko
FanfictionPrzecież zwykłe nastolatki nie mogą mieć takich problemów, prawda ? A jednak. Niby czwórka normalnych nastolatków, ale ciągle coś się dzieje, ciągle coś im przeszkadza, ciągle.... Po prostu ciągle, nie mogą ułożyć sobie życia. Dominika żyje ch...