8#

461 38 10
                                    

-Cześć kluseczki -powiedziałam  do trójki chłopaków siedzących przy kanapie w jednej z kawiarenek

-Cześć małpo - odparł Will

-Pfff, więc tak chłopaki to jest Leila - wskazałam  na dziewczynę obok mnie - Leila to jest Will, Braian i Nicolas -przedstawiłam ich sobie, razem z dziewczyną  dosiedliśmy się do stolika chłopaków

- A pamiętasz jak zawsze  nosiliśmy cię na baranach ? - powiedziała Braian jak wspominaliśmy mój pobyt tam w Norwegii

-Taaaak, tego nie da się  zapomnieć - zaśmiałam się na wspomnienie tamtych lat

- Czemu tak właściwie jesteście tutaj ? - zapytała  Leila

- O tuż moja droga - zaczął  Braian - wyprowadziliśmy się  z Norwegii i zamieszkaliśmy tutaj w Hiszpanii, trenujemy piłkę nożną i akurat za niedługo mamy zawody, dlatego przejechaliśmy  tutaj do Barcelony - odparł jak gdyby nigdy nic .

- Wiem, o zawodach mój kuzyn o nich ciągle gada - odparła brunetka. Nie wiem czy wam kiedyś mówiłam ale Leila to brunetka z brązowymi oczami   jest również,  dość chuda. Jednym słowem:  ideał. 

- A ile ma lat ?- zapytał Will

- sześć, mówię  wam mały szkodnik - odparła

- potwierdzam !-krzyknęłam ze śmiechem

- to może  chcesz przyjść na nasz mecz ?- zapytał Braian, nagle dostał  kopniaka od któregoś z chłopaków -a no i ty Dominika ? Może przyjdziecie ? - dodał

- Nie obiecuje - powiedziałam z uśmiechem,  a współlokatorka dołączyła się do mnie

- Idziemy do parku ? - zapytałam  się znajomych

- Akurat będziemy się  zbierać bo za niedługo mamy trening - odparł  niechętnie  Will

- No tak w końcu już  popołudnie-  skwitowała Leila 

Wszyscy wstaliśmy z kanap, wcześniej płacąc i wyszliśmy na dwór, żeby się pożegnać 

- Pa pa skunksy - przytuliłam każdego na pożegnanie co i zrobiła moja współlokatorka

Każdy z nas rozszedł się w swoje stronę. Bardzo się cieszę, że wpadłam na nich, uwielbiam tych ciołków. Oni są zawsze przy mnie. No dobra, prawie zawsze.  Ważne, że znów jesteśmy razem. 

#Martinus P.O.V

Deszcz ale słońce. 
Smutek ale radość.
Opanowanie ale zabijanie w środku każdego.
Chęci ale brak chęci.
Ciepło ale zimno

Czy wiemy co chcemy ? Ciągle jesteśmy nie zdecydowani, ciągle narzekamy. Nie  znajdujemy idealnej rzeczy. Ciągle jest jakieś ,,coś" co nam nie pasuje 

Takie o to miałem rozmyślenia podczas picia, na jednej z domówek u Nikodema.

- Brunoooo ,myślisz, że mogę wziąć ślub ? - zapytałem  starszego kumpla, w sumie był to brat Nikodema. Bruno był również moim najlepszym przyjacielem, na dodatek uwielbiał grać piłkę, kiedyś nawet się zakładał,  również grał kiedyś z  Kornelią jeden mecz ale się nie polubili 

- Tinus, ty pierw sobie dziewczynę znajdź - mruknął chłopak 

- A co jak ja wolę chłopców ? - zapytałem a zmieszany chłopak się na mnie dalej patrzył 

Takiego przystojniaczka jak ja to nigdy nie widziałeś co ? hehe

- Każdy raczej wierzy, że tak nie jest - odparł

Przypadek to nie wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz