~*~ | 15. | ~*~

138 39 6
                                    

Kiedy Benicio zauważył Matteo, który przyglądał się nam z widocznym żalem w oczach, pochylił się nade mną i złożył szybki pocałunek na moich ustach. Ze wszystkich sił starałam się odsunąć od siebie Benicio lecz ten naparł na mnie jeszcze mocniej, jednocześnie przyciskając moje plecy w swoją stronę. Kiedy udało mi się wyrwać z jego objęć, zorientowałam się, że Matteo już nigdzie nie ma. Nie chciałam żeby dowiedział się o tym układzie, w który wpieprzyło mnie rodzeństwo lecz niestety, nic nie jest po mojej myśli.

Stanełam z boku i obserwowałam bez słowa stojącą przed moimi przyjaciółkami Emilie, której widocznie sprawiał przyjemność fakt, że Delfi ledwo powstrzymuje się od płaczu a Jazmin jąka się, nie potrafiąc złożyć żadnego zdania w całość. Poczułam złość i smutek, że nie mogę nic zrobić. Bałam się nawet kichnąć żeby nie prowokować Emilii do publikacji filmików. Bałam się, że dziewczyna jednak to zrobi. Ba, wiedziałam, że jeśli nic z tym nie zrobię to wpadnę w bagno bo rodzeństwo do końca życia będzie szantażowało mnie tym seks-filmikiem.

Zostawiliśmy dziewczyny same i weszliśmy do szkoły. Rodzeństwo zajęte było rozmową o wrotkach więc ja po cichu w głowie układałam sobie plan działania. Do niego jednak przydałaby mi się Jazmin, która jak nikt zna się na montażu filmików i tym podobnych. Jak narazie jednak stale czułam na sobie wzrok pomiotów, jakby nie dowierzali, że zgodziłam się na związek a teraz grzecznie się na wszystko godzę. Szczerze? Ja sobie samej nie dowierzałam, że wolałam tkwić w tym bagnie zamiast wyznać prawdę komukolwiek... Wstydziłam się jednak tego filmiku, który Emilia czasami przypadkowo puszczała w moim towarzystwie. Ta jasne, przypadkowo...

Zaciskałam zęby a dni leciały. Od momentu, kiedy Emilia połowie szkoły oznajmiła, że ja i Benicio jesteśmy parą minął dokładnie tydzień. Przez ten tydzień miałam być na szczycie, miałam być z Matteo i gadać o głupotach wraz z Jazmin oraz Delfi. A tak? Całe dnie spędzałam w towarzystwie dwójki rodzeństwa, słuchając obleśnych komplementów ze strony dwójki na mój temat. To że Emilia była lesbijką, zapowiedziała już pierwszego dnia ale nigdy nie okazywała mi zainteresowania. Kiedy jednak zostawałyśmy same, blondynka próbowała mnie obejmować lub całować. Zaraz jednak wybuchła szaleńczym śmiechem i wracała do poprzednich zajęć. Nie powiem, jej zachowanie było conajmniej dziwne. Podejrzewałam, że zażywa narkotyki lub przesadza z alkoholem bo co ją widywałam, miała szeroko otwarte oczy a energia jaką w sobie miała, sprawiała, że ciężko było uwierzyć w to, że po zaledwie 2, czy 3 godzinach snu, dziewczyna jest wypoczęta i pełna sił.

Myślałam, że kiedy powiem o tym Benicio, ten zwróci większą uwagę na siostrę. Tak się jednak nie stało. Totalnie olał fakt, że jego siostra może coś brać. Śmiał się, że jako bliźniacy mają podobny gust co wprawiało mnie w osłupienie. Nie wiedziałam jak wyplątać się z tego bagna. Wiedziałam, że ani Jazmin, ani Delfina nie zbliżą się do mnie bo zaraz obok pojawiała się Emilia. Byłam totalnie uziemiona. W Rollerze i w szkole mogłam przesiadywać tylko i wyłącznie w obecności Emilii i Benicio a w rezydencji? Byli cały czas i obserwowali każdy mój krok. Dosłownie bo przeglądając szafę, znalazłam zamontowaną kamerę. Powoli zaczynało brakować mi sił, bałam się napisać do dziewczyn, nie wiedziałam, czy Emilia nie złamała moich haseł i pinów. Bałam się zrobić cokolwiek. Wszystko przez ten głupi filmik. Usiadłam zrezygnowana przed lustrem i spojrzałam na siebie zrezygnowanym wzrokiem.

-I co teraz? - spytałam swoje odbicie, licząc po cichu, że podpowie mi co zrobić. -Wpakowałaś się w gówno. Ale jak się z niego wydostać? Musisz coś zrobić bo tkwienie w tym pseudo-związku w końcu Cię wykończy! Pomyśl, Ambar, co mogłabyś zrobić w sytuacji, kiedy filmik jest Twoim największym zmartwieniem?

Stałam w punkcie bez wyjścia. Co zrobić? Co zrobić żeby nie mogli mnie szatnażować? Co zrobić z tym filmikiem?, myślałam cały czas aż nagle usłyszałam głośny dźwięk z pokoju obok. Zdziwiona, ruszyłam po cichu do drzwi, lekko je uchylając i wyjrzałam na korytarz. To co zobaczyłam, wprawiło mnie w taki szok, że ledwo opanowałam drżenie rąk. Po cichu wyciągnełam telefon z kieszeni i zrobiłam zdjęcie. Teraz mam szansę na wydostanie się z dziury, w którą wpadłam i naprawienie błędów, które sprawiło mi rodzeństwo...

__________________________________________________

Witam!

Już dziś prolog do kontynuacji historii Simbar! 😀

Do nexta!

α ρєѕαя ∂є тσ∂σ || мαмвαя || ραят 1 ✔ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz