Ostatnio mieliśmy jakiś tam bieg dla powstańców. Ustawiliśmy się w kolejce (oczywiście ten, kto chciał) i co dziesięć sekund biegaliśmy po kolei kółko w okół boiska. Nauczyciele także biegli. I w pewnej chwili pobiegła...
... Tum, tututututuduu...
... Tutuduuduttuu...
... TUDUDUTUDDUUUU...
... DDUTUTUDUUUUTUUDUUU...
...SIOSTRA ZAKONNA!
Wyobraźcie sobie teraz takiego pingwina z czarnym welonem, biegnącego sobie po bieżni przed waszą szkołą. Perfect 👌