𝓡ozwarstwienie społeczne towarzyszyło ludziom od zawsze. Zaczynając od starożytności kończąc na XX wieku. Ludzie zawsze dzielili się na tych bogatszych, wykształconych, pozornie lepszych i tych, którzy ledwo wiązali koniec z końcem. Anglia pod tym względem nie różniła się niczym od innych państw Europy. Czy był to Londyn czy Birmingham na każdym kroku spotykano kogoś kto ciężko pracuje żeby przeżyć i kogoś kto na pracy tego człowieka się wzbogacił.
Anthony Davies mieszkał w swojej rezydencji pod Londynem razem z córką - Laurą. Oboje przeżywali swoje własne dramaty, jednak
wczesna śmierć żony odcisnęła na Anthonym piętno przez, które to czy był dobrym ojcem pozostawało kwestią sporną.
Laura chciała żeby ojciec chociaż raz był z niej dumny, uważała, że dzięki temu dostanie choć trochę jego uwagi. Otoczona jedynie nauczycielami, którzy od najmłodszych lat uczyli ją najróżniejszych zagadnień poczynając od matematyki kończąc na trzech językach obcych, którymi płynnie się posługiwała. Nie miała przyjaciół. Jedyne co miała to nieustanną presję ojca, który wymagał od niej perfekcji.
Miała być, przecież jego najlepszą inwestycją.
Kiedy skończyła szesnaście lat, ojciec już znalazł jej kandydata na męża czy może kandydata do przejęcia jego firmy. Zawsze chciała wyjść za mąż z miłości i pragnęła w życiu czegoś więcej. Czegoś więcej niż ustawionego małżeństwa czy bezustannej presji otoczenia. Chciała żeby jej świat nabrał rozpędu. I tak zdarzyło się po spotkaniu z Michaelem. Jeden młody mężczyzna sprawił, że jej życie nabrało prędkości, a ona nie chciała go zatrzymywać. Zamiast tego pędziła razem z nim. I czasami zastanawiała się czy przez to wszystko co zrobiła Bóg nie odwrócił od niej wzroku.Cześć, to ja! Od skończenia Connected nie pisałam zbyt dużo przez to, że mam w tym roku maturę i jestem zawalona robota od góry do dołu... ALE mam tak zwany prolog testowy do nowego opowiadania. Będzie to opowiadanie wolno pisane ze względu na moje majowe matury i całe zamieszanie związane ze studiami. Dajcie mi znać w komentarzach czy chcecie czytać dalej. Może ktoś sobie o mnie przypomni.
CZYTASZ
When God Looked Away | Michael Gray [wolno pisane]
Fanfiction"𝙷𝚎 𝚜𝚑𝚊𝚕𝚕 𝚗𝚎𝚟𝚎𝚛 𝚔𝚗𝚘𝚠 𝙸 𝚕𝚘𝚟𝚎 𝚑𝚒𝚖: 𝚊𝚗𝚍 𝚝𝚑𝚊𝚝, 𝚗𝚘𝚝 𝚋𝚎𝚌𝚊𝚞𝚜𝚎 𝚑𝚎'𝚜 𝚑𝚊𝚗𝚍𝚜𝚘𝚖𝚎, 𝚋𝚞𝚝 𝚋𝚎𝚌𝚊𝚞𝚜𝚎 𝚑𝚎'𝚜 𝚖𝚘𝚛𝚎 𝚖𝚢𝚜𝚎𝚕𝚏 𝚝𝚑𝚊𝚗 𝙸 𝚊𝚖. 𝚆𝚑𝚊𝚝𝚎𝚟𝚎𝚛 𝚘𝚞𝚛 𝚜𝚘𝚞𝚕𝚜 𝚊𝚛𝚎 𝚖𝚊𝚍𝚎 𝚘𝚞𝚝...