...Po całej rozmowie z nowo poznaną koleżanką odłożyłam telefon i nareszcie poczułam ulgę, ale nadal nie mogłam zapomnieć o tych kocich oczach Mina, które pokazywały jego obojętność.
Ale miały one w sobie jakąś magiczną woń. Nie wiem czy to jest... zauroczenie, ale to prawdziwie dziwne uczucie dostarczane w stronę Yoongiego.
Wyciągnęłam dłoń w stronę poduszki, którą mocno ścisnęłam pod względem emocji i ekscytacji. Chciałam dotknąć jego zgrabnych dłoni, naburmuszonych policzków, pogłaskać jego chmurkowe, rozczochrane włosy i usłyszeć nutkę jego chrypkiego głosu, który był miodem dla moich uszu. Moja mimika co sekundę się zmieniała, nie wiedziałam właściwie co wtedy odczuwałam. To było wszystko w jednym. Oklapłam na łóżko, a twarz przykryłam moją wyściskaną poduszką. Do mojego mózgu nie mogła dotrzeć informacja, że prawdopodobnie to będzie jeden z najlepszych czasów szkolnych który do tej pory przeżyłam. W moim pokoju rozbrzmiewała donośna cisza. Jedyne co byłam w stanie usłyszeć to moje fantazje i ciche piski. Nagle po paru minutach, do moich uszu trafił dźwięk powiadomienia. Automatycznie podniosłam się z łóżka i zerknęłam na telefon.-Min Yoongi zaprosił Cię do znajomych? Co?
W tamtym momencie całkowicie odebrało mi mowę. Czułam, że to będzie naprawdę dobra znajomość. Poziom mojej ekscytacji bardzo się zwiększył. Nie wahając się przyjęłam zaproszenie Yoongiego.
-Może bym do niego napisała? Rozmyślając włączałam co chwile klawiaturę w telefonie - a może jednak nie? Co jeśli go spłoszę, albo się wystraszy? Może lepiej odpuścić sobie rozmowę przez wiadomości i porozmawiać w szkole?
Nie zastanawiając się zbyt długo, odłożyłam telefon na swoje miejsce.
-Jak sam napisze, to pociągnę dalej rozmowę. - powiedziałam stanowczo, wyczekując wiadomości od nowo poznanego chłopaka.
Podeszłam do łóżka i ponownie się na nim położyłam. Wzięłam pilota w rękę i swobodnie nim operowałam. Kliknęłam w czerwony przycisk, dzięki któremu bez problemowo zapalił się telewizor. Leciał kanał muzyczny, na którym leciała spokojna melodia. Jednakże nie miałam na to ochoty. Przełączałam na kanały informacyjne, bajkowe i na nic nie natrafiłam. Jednak po paru minutach szukania mojego celu życia, odnalazłam mój ulubiony serial, którego po prostu w tamtym momencie bardzo potrzebowałam. Musiałam się odprężyć i zrelaksować po tym całym dniu wielkich wydarzeń. Nowa szkoła, nowi ludzie, pierwsze spotkanie. To wszystko się sumuje na mojej psychice, którą muszę zająć czymś spokojnym. Ściszyłam nieco dźwięk w telewizorze za pomocą pilota. Następnie sięgnęłam po mój kocyk, którym się okryłam i... tak. Zasnęłam. Godziny w łóżku mijały i nawet nie poczułam, kiedy zasnęłam na całą noc.
.
Zegar wskazywał godzinę 6;21 a ja właśnie się obudziłam. Chwyciłam kocyk prawą dłonią i lekko go oddaliłam od siebie. Otworzyłam moje duże oczy i zerknęłam za okno. Słoneczko powoli wstawało, a ja razem z nim. Nie było łatwo, bo ciepłe powietrze pod kocykiem powoli się ulatniało, a mi było coraz chłodniej. Jednak musiałam się spiąć i wreszcie wstać, w końcu nie miałam na wszystko dużo czasu. Rozciągnęłam się, po czym zerknęłam na mój elektryczny zegar. Moimi lekkimi stopami dotknęłam zimnego podłoża. Wstałam od ogrzanego materaca i skierowałam się w stronę kuchni, aby zrobić sobie gorącą kawę.
Podczas drogi do wybranego miejsca zerknęłam do pokoju mamy. Słodko spała, a przy tym była przykryta kołdrą. Telewizor przy łóżku rodzicielki lekko wydawał z siebie dźwięki, a ja postanowiłam mamie nie przerywać snu. Wyszłam po cichu z pomieszczenia i udałam się do kuchni po wymarzoną kawę. Podbiegłam na palcach do ekspresu. Podłożyłam pod niego mój ulubiony kubeczek i włączyłam go guzikiem. Kawa powolutku się wylewała z urzadzenia, a ja w tym czasie skierowałam się w stronę pokoju po telefon. Szybkim ruchem dłoni chwyciłam telefon, po czym zerknęłam na urządzenie.
CZYTASZ
Bad Boy // m.yg x u
Fanfiction-trafiła do nowej szkoły, gdzie każdy omijał ją wzrokiem. uwagę jej przykuł pewien nastolatek, który wzbudził w niej ostre pikanie serca i podniesioną temperaturę-