Jestem Daria. Mam 18 lat i chodzę do zwyczajnego liceum. Mam kilku przyjaciół i chłopaka o imieniu Kuba. Bardzo go kocham, ale to normalne.
Dzisiaj jak zwykle muszę iść do tej okropnej szkoły. Niedobrze mi się robi na samą myśl. No cóż. Takie życie..
Gdy byłam w połowie drogi potknęłam się o własne nogi. Typowa ja. Nagle dostrzegłam jakiegoś chłopaka, który podbiegł do mnie.
- Ej wszystko dobrze?? Chodź pomogę Ci wstać - wyciągnął do mnie rękę. Miał paznokcie pomalowane na czarno, kilka pierścionków i bransoletki. Wtedy pomyślałam sobie, że to trochę dziwne. Facet z pomalowanymi paznokciami. No, ale ok. Jego włosy były piękne brązowe i do tego kręcone. Zawsze chciałam takie mieć, ale niestety moje są proste.
- Dzięki. - zaczęłam odchodzić
Był chyba trochę zdziwiony i rozczarowany. Kurcze, czego on się spodziewał? Nie znam go, a poza tym nie chce gadać z kimś kto wygląda jak trans. Pff dziwak. Nagle zobaczyłam, że mój chłopak do mnie podchodzi. Miał jakiś dziwny wyraz twarzy.
- Hejka skarbie - powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
- Hej.
- Co Ci jest?!
- Kim było to coś?!
- Aaa chodzi Ci o tego co pomógł mi wstać
- Nooo kto to?!
- Nie wiem. Nie znam go.
- No ja mam nadzieję.
- Nie wierzysz mi?!
- No nie bardzo. Widziałem jak trzymał Cię za rękę.
- Ej no wyluzuj. On mi tylko pomógł wstać!!
- Taa jasne. Dobra, słuchaj mnie!
- Tak?!
- Prawda jest taka, że i tak Cię już nie kocham, więc zrywam z Tobą. Nara
- Ale jak to?!
- Normalnie suko!!
Rozpłakałam się i zaczęłam biec przed siebie. W tamtym momencie nie obchodziła mnie szkoła! Nic mnie nie obchodziło.
Wpadłam na kogoś.
- Ajj przepraszam - powiedziałam odruchowo
Gdy dostrzegłam kto to jest mina mi zrzedła.
- Jezuuu znowu Ty?!
- Noo ja jak widzisz! Michał jestem!
- W dupie to mam. Nie rozumiesz, że świat mi się zawalił i teraz mam na Ciebie jeszcze bardziej wywalone niż wcześniej, więc spadaj! - zaczęłam płakać jeszcze bardziej.
- Ej nie płacz! - wytarł moje łzy, pierwszy raz spojrzałam mu w oczy. W tamtej chwili dostrzegłam jaki on piękny, ale nie zmienia to faktu, że jest dziwny.
- Jak masz na imię? - spytał
- Daria. A co Cię to obchodzi?!
- No nic.. Po prostu chciałem być miły..
- Słuchaj nie zadaję się z transami, ani innymi dziwakami, więc spadaj.
- Wiesz, może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale ja nie jestem żadnym trans ani nic takiego. Poza tym, mówisz takie rzeczy nie myśląc, że kogoś może to zranić.. Ja jestem odporny na takie rzeczy, ale nie wszyscy mają silną psychikę.. Chociaż nie ukrywam, że mnie to też boli.. Nawet mnie nie znasz, a oceniasz. No ja nie wiem czy to tak fajnie. Zastanów się nad tym co powiedziałem..To moja nowa książka. Nie wiem, czy rozdział jest ok, ale trudno xD
CZYTASZ
TEN, KTÓRY MNIE ZMIENIŁ ~ M. SZ
FanfictionOpisu nie będzie. Po prostu przeczytaj, jeśli jesteś ciekawy :)