Gdy w końcu się od siebie oderwaliśmy spojrzałam w jego oczy. Michał szeroko się uśmiechnął i tak czule mnie przytulił
- Jejku tak bardzo Cię kocham - powiedział z niesamowitym entuzjazmem w głosie
- Taak ja Ciebie też Misz - westchnęłam
- Ej coś się stało? - spytał zaniepokojony
- Nieee
- No wiesz, ślepy to ja nie jestem!
- Dobra spokojnie nie denerwuj się, może jeszcze mnie pobijesz co?! - w moich oczach pojawiły się łzy
Gwałtownie wstałam z łóżka i kierowałam się do kuchni
- Czekaj skarbie - Michał za mną pobiegł, lekko chwycił moją dłoń, a drugą ręką delikatnie objął mnie w talii.
- Przepraszam Cię, nie chciałem się denerwować, ale ja tylko lekko uniosłem głos. Wiesz, że nigdy bym na Ciebie ręki nie podniósł noo. Jesteś najważniejsza i kocham Cię najmocniej. Nic Ci nie zrobię, spokojnie słoneczko moje.
Wybuchłam płaczem i się do niego mocno przytuliłam
- Przepraszam Misiu.. Ja.. Ja po prostu.. Nie wiem.. Nie wiem, czy jestem gotowa na związek.. Wybacz.. - oddaliłam się
Od razu stanął za mną i odwrócił mnie tak, żebym na niego spojrzała.
- Skarbie, nie. Nie wybaczę. Nie pozwolę na to. Kiedy w końcu zaczęliśmy być razem, to Ty chcesz to tak po prostu zniszczyć? Nie! Skoro mnie kochasz to w czym problem? Skarbie, noo nie rób mi tego - w końcu się rozpłakał
- Michałek noo nie płacz - wzięłam go w swoje objęcia. Lekko całowałam go po czole.
- Jak zwykle przeze mnie cierpisz.. Nie zasługujesz na mnie Misz.. Kiedy odejdę będzie lepiej- łzy leciały po moich mokrych policzkach
- Nie. Nie odejdziesz! Nie rozumiesz, że Cię kocham i nie pozwolę Ci odejść?! Poza tym skarbie niby, gdzie Ty byś poszła??
- Gdziekolwiek byle tylko nie u Ciebie
- Daria, Ty mnie chyba nie kochasz..
- Michał ja Cię kocham najbardziej. Ty wiesz - wzięłam jego dłoń w objęcia moich
- No to nie odchodź! Nie zostawiaj mnie samego! Proszę Cię, jeśli uważasz, że tamten pocałunek był zbyt namiętny czy nachalny, zachłanny to przepraszam. Teraz będę Ciebie już tak delikatnie całował chyba, że nie chcesz w ogóle, to przeżyję jakoś. Dla Ciebie wszystko. Tylko błagam! Nie zostawiaj mnie do jasnej cholery! Kobieto kocham Cię bezgranicznie! - powiedział rozemocjonowany
Patrzyliśmy na siebie ze smutkiem. Było mi tak strasznie źle. Dlaczego wyrządzam tyle krzywdy człowiekowi, na którym mi tak zależy..366 słowa
![](https://img.wattpad.com/cover/167231566-288-k33471.jpg)
CZYTASZ
TEN, KTÓRY MNIE ZMIENIŁ ~ M. SZ
FanfictionOpisu nie będzie. Po prostu przeczytaj, jeśli jesteś ciekawy :)