Pare miesięcy później...
Daria
W moim życiu nie zmieniło się prawie nic.. Jest tak jak było. Noo prawie.. Kogo ja oszukuję? Wszystko się zmieniło. Na gorsze.. W dzień mojej osiemnastki nakryłam półnaniego Michała całującego się z jakąś laską. Tamto wydarzenie zmieniło wiele.. Całymi dniami i nocami płaczę.. Olałam wszystko.. Szkołę, zdrowie..
Zaczęłam pić, palić, ćpać..
Wiele razy wylądowałam w szpitalu, ale kogo to obchodzi..
Nie mam już nikogo, Michał codziennie do mnie pisze, dzwoni, wiecznie wali do drzwi i prosi, żebym go wysłuchała, ale ja nie mam zamiaru. Zranił mnie.. Jedyna osoba, na której mi zależało na tym walonym świecie wyrządziła mi taką krzywdę. Niewiarygodne, a jednak. Widocznie nigdy nikomu nie zależało na takiej suce jak ja.
Cały czas tak sobie myśląc płakałam, aż nagle zobaczyłam, że Misz dzwoni.
Odebrałam.
- Zostaw mnie w końcu w świętym spokoju! - wykrzyczałam płacząc
- Nie płacz kochanie! Pozwól mi w końcu wytłumaczyć! - płakał
- Nara! - rozłączyłam się i rzuciłam telefonem o podłogę.
Niech on się ode mnie wreszcie odczepi! Nie nawidzę go, ale z drugiej strony nie potrafię przestać go kochać. Łzy leciały cały czas z moich oczu..Tiaa trochę mnie nie było, rozdział krótki i noo.. XD
Co tam u Was? Ogladaliscie dziś the voice kids? Jak wrażenia? 🙄❤️
CZYTASZ
TEN, KTÓRY MNIE ZMIENIŁ ~ M. SZ
FanfictionOpisu nie będzie. Po prostu przeczytaj, jeśli jesteś ciekawy :)