- Daria, kochanie, nie płacz - powiedział i mocno mnie przytulił
- Puść mnie! - popchnęłam go tak mocno, że aż spadł z hukiem na podłogę
Przeraziłam się.
Uklękłam przy nim
- Michaś, skarbie, ja przepraszam! Widzisz, jak zawsze muszę wszystko zepsuć. Po co Ci taka dziewczyna jak ja? Zasługujesz na kogoś lepszego. - cały czas trzymałam go za rękę i płakałam
- Daria, przecież nic takiego się nie stało. Czekaj
Wstał i chwycił mnie za obie ręce
- Jezu ludzie, co tu się stało?? - spytała blondi
- Upadłem - powiedział Misz
- Wszystko dobrze? - spojrzała z troską na mojego chłopaka, a później popatrzyła na mnie podejrzliwym wzrokiem
- Tak, jasne. Wszystko jest super - lekko uśmiechnął się Misz
- Ojej, a Ty płaczesz? Co się dzieje? - podeszła do mnie, położyła dłoń na moim ramieniu i ,,niechcący mnie kopnęła tak, żeby Misz tego nie widział.
- Co Ty do cholery odwalasz?! Jak ja Cię kopnę to zobaczysz! - zaczęłam się drzeć
- Ej, kochanie co się dzieje? - spytał zaniepokojony Michał i lekko złapał mnie za rękę
- Ta szuja mnie kopnęła! A przecież nic jej nie zrobiłam!
- Ale Michaś ona kłamie, ja jej nie kopnęłam. Przecież byś widział tak.
Podeszła do Michała i spojrzała mu głęboko w oczy
- No chwila, odsuń się od niego! - lekko ją pchnęłam
- Dobra, koniec. Po prostu przeproś Darię i będzie spokój. - powiedział mój chłopak i spojrzał na tę laskę poważnym wzrokiem
- Ale ja jej nic przecież nie zrobiłam. Michał, proszę Cię uwierz mi - w jej oczach pojawiły się łzy
- Nie ja mam dosyć. Nie będę oglądać tego teatrzyku. Nie graj na jego uczuciach laska! - wściekła poszłam i usiadłam na kanapie w salonie
Ehh, może jeszcze Misz jej uwierzy.
- Puść mnie, jesteś psychiczna!
Usłyszałam krzyki Michała i tam pobiegłam
Zobaczyłam, że ona się do niego dobiera, próbowała ściągnąć z niego koszulkę, po tym jak zdjęła bluzę, kurde jest całkiem silna
- Zostaw go Ty suko! - rozwścieczyłam się jak nigdy, odepchnęłam ją od niego, przywaliłam z pięści w twarz i wypchnęłam z naszego domu.
Zakluczyłam drzwi.
Podeszłam powoli do Michała. Złapałam go za obie ręce i lekko przytuliłam.
- Wszystko dobrze Michaś? - spytałam głaszcząc go po włosach
- Tak, dziękuję kochanie - mocniej mnie przytulił.348 słów
CZYTASZ
TEN, KTÓRY MNIE ZMIENIŁ ~ M. SZ
FanfictionOpisu nie będzie. Po prostu przeczytaj, jeśli jesteś ciekawy :)