Przesłuchanie //poprawiony //

245 14 2
                                    

//z punktu widzenia karoliny //
Czekałam na ludzi którzy mieli mnie przesłuchać. Nagle ktos zapukal do drzwi. Na pewno byli to policjanci którzy mieli mnie przesłuchać
Gdy otworzyłam zdziwiłam się
Z:dzień dobry... Co Karolina??!!
K:co wy tu robicie
Z:mieliśmy tu przyjechać aby kogoś przesłuchać po porwaniu
K:no ale miał mnie ktoś przesłuchać  ale nie z naszej komendy. Bo nie chciałam aby ktoś....
Z:no ale nikt nie wiedział że my jedziemy do ciebie
K:dobra wchodzcie
Opowiedziałam im o wszystkim ale nie powiedziałam im że porywacz powiedział że to jeszcze nie wszystko i nie powiedziałam kto nim był chciałam to załatwić na własną rękę wiedziałam że Kamil może się za niedługo odezwać

Przepraszam ale nie mogę za bardzo pisać więc na weekend będzie dużo więcej tego i dłuższych pozdrawiam

policjanci i policjantki [zakończona] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz