Od incydentu z Nathanem minął tydzień. Tata oczywiście przeprowadził z nami rozmowę o piciu, wchodzeniu do wody pod wpływem alkoholu. Na szczęście wszystko sobie wyjaśniliśmy i jest dobrze, a nawet lepiej. Szczere rozmowy bardzo zbliżają ludzi.
Dzisiaj jestem umówiona na randkę z Aaronem. Jestem ciekawa czy coś z tego wyjdzie czy będzie to jednorazowa lub wakacyjna przygoda. Został miesiąc wakacji, a Aaron jest z San Diego, więc kto wie jak to się potoczy. Od imprezy na plaży piszemy pakrycznie ciągle, a Aaron wydaje się na prawdę cudownym chlopakiem.
Mój kontakt z Cameronem nie zmienił się, jednak trochę osłabł. Rzadziej uprawiamy seks, a mam nawet wrażenie, że piwnooki tego unika. Starałam się z nim na ten temat rozmawiać jednak tego też unika jak ognia albo zapiera się, że wszystko jest dobrze. Widzę, że mnie okłamauje, jednak nie umiem go zmusić do gadania. Mam wrażenie, że chciałby zakończyć układ, z czym oczywiście nie będę miała problemu jeśli on źle się w tym czuje, a w sumie ja mogłabym skupić się bardziej na Aaronie bez wyrzutów sumienia. Porozmawiam z nim dzisiaj.
Gotowa zobaczyłam, że zostało mi jeszcze 30 minut do randki. Zrobiłam lekki, naturalny makijaż i ubrałam czarne spodnie z wysokim stanem, w które włożyłam jeszcze czarny, skórzany pasek oraz niebieską hiszpankę. Do tego założyłam czarne, skórzane slip-ony. Całość prezentowała się bardzo ładnie i mam nadzieje, że wpasuje się w klimat randki wymyślnej przez zielonookiego.
Zeszłam na dół i na kanapie zobaczyłam tylko Camerona, który grał w Assasyna.
Idealnie.
- Gdzie reszta? - zapytałam żeby zwrócić jego uwagę.
- Przed chwilą wyszli do sklepu. - jego wzrok przeskanował mnie od dołu do góry.
Usiadłam na kanapie obok niego i spojrzałam na niego zastanawiając się jak zacząć tą rozmowę. Raz kozie śmierć...
- Chce zerwać nasz układ. - powiedziałam uważnie obserwując jego reakcję.
Jego reakcja była bardzo szybka. Spojrzenie na mnie, zmiana mimiki przez zdziwienie, smutek i na koniec szybko przyjął maskę obojętności.- Dlaczego? - zapytał stopując grę i spoglądając na mnie.
- Mam wrażenie, że źle się w nim czujesz, czego nie chcę. A poza tym też zaczęłam znajomiść z Aaronem, na której mi zależy i mam nadzieje, że coś z tego wyjdzie. Dodatkowo za miesiąc kończą się wakacje, ty wracasz do siebie, a ja zostaje tu. - mówiłam powoli obserwując go. Mimo obojętnej maski jego wzrok błądził po pomieszczeniu unikając kontaktu wzrokowego ze mna.- Boję się, że w końcu dla kogoś z nas przestanie to być seks bez zobowiązań i poczuje coś więcej. - przyznałam szczerze czekając na jego odpowiedź.
- Okey. - odpowiedział krótko i wrócił do gry.
Ughh jak ja takiegk czegoś nienawidze.
- Okey? - zapytałam poirytowna.- Wygłaszam ci monolog na temat naszej relacji! A ty mi powiesz zwykłe "okey". Ty ciulu! Pieprzymy się około 3 tygodnie! Mógłbyś chociaż wyrazić swoje zdanie, powiedzieć trochę więcej, a nie zwykłe pieprzone "okey"!- krzyczałam na niego, a on znowu zatrzymał grę i spojrzał an mnie zdziwiony.- Żałuję, że w to weszłam, jesteś żałosny! Okey, kurwa, okey.. - mamrotałam wychodząc z domu. Zostawiłam zszokowanego Camerona na kanapie i sama przeczkałam 10 minut pod drzwiami do przyjazdu Aarona.
----
Randka była cudowna i zdecydowanie pozwoliła mi odreagować rozmowę z Cameronem. Aaron jest dżentelmenem, jest szarmancki, romantyczny, a zarazem zdecydowany oraz pewny siebie czym bardzo mi zaimponował. Mieliśmy pełno wspólnych tematów na jakieś głupoty, ale i nawet bardziej poważniejsze rzeczy. W niekótych sprawach mamy te same opinie, a w niektórych zupełnie inne, co dawało pomiędzy naszymi rozmowami dużą różnorodność.
Niestety po 4 godzinach sielanki musiałam wrócić do domu, ponieważ Aaron musiał zająć się swoim młodym bratem przez problemy z rodzicami. Nie chciał mi zdradzić więcej, ale nie będę na niego naciskać, ponieważ sam nie wie o mnie wszystkiego więc byłabym najzwyczajnej w świecie hipokrytką.
Po powrocie poszłam od razu do pokoju i wzięłam szybki prysznic. Po wyjściu z łazienki zastałam niespodziankę na moim łóżku.
------------------------------------
Hi! ✋
Miłego czytania 💗
Pozdrawiam xx