kabaret

357 10 1
                                    

Angielski. Przychodzi młodszy brat Żaby, który chodzi do 4 klasy.

Brat Żaby: Ma pan piłeczke?
Pan: Dzień dobry Marku. Po co ci piłeczka na lekcje?
Brat Żaby: Noo...
Pan: Ok, z kim macie lekcje?
Brat Żaby: No z... tam na górze.
Pan: Dobra, może inaczej. Jaką macie lekcje?
Brat Żaby: Polski.
Pan: Po co wam piłeczka na polski?
Kolega: Bo nauczyciel se poszedł i nie mają co robić.
Pan: No niestety nie wziąłem dzisiaj piłeczki, Marku.

*

Po chwili przychodzą dwaj gimnazjaliści.

Gim: Dzień dobry...
Kolega: Ma pan piłeczke?
Klasa: *śmiech*
Pan: *rozmarzony* Oni mają z was beke, jak fajnie.

*

Pan wywołał kolege do tablicy (to znaczy to jest taki dotykowy monitor, ale mniejsza), więc on bierze taki ,,pisak i chce coś napisać, ale zauważa, że jak nim potrząsa to wydobywa się dźwięk jak z grzechotki.

Pan: Tam w środku jest grzechotnik, teraz pisz.

*

Pan: Normalnie mam ochotę sobie wsadzić ten patyk do oka... i pogrzebać w mózgu.

*

Koleżanka: Zamknij okno, zimno mi!
Pan: No jak chodzicie z odsłoniętym brzuchem to sie nie dziwie.
Koleżanka: *wstaje i pokazuje że nie ma odsłoniętego brzucha*
Pan: Ojej, bo dzisiaj założyłaś dłuższą bluzke! A jak tego to idziecie z takimi krótkimi koszulkami w zime, a potem smarkacie i kichacie i ,,ooo, jestem chora, ooo. nie wiem dlaczego ooo“.
Pan: I taki X zarazi Y, Y zarazi Z a potem przychodzą tacy X, Y i Z i ja jestem chory o musze brać L4 i mi odpisują z wypłaty!
Kolega: Czemu pan nie założył kabaretu?
Pan: Kiedyś w innej szkole robiłem kabarety i pisałem scenariusze do skeczów i wygraliśmy komputer, ale nie dla mnie tylko dla tej szkoły, więc pytałem boga ,,GOD WHY“.

Fajne teksty naszej klasy [3] ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz