wujek vol. 2

75 4 0
                                    

Akcenta jeszcze raz dzwoni do wujka żeby go zdenerwować.

Akcenta: Tak to znowu ja.

Akcenta: No będę cie wnerwiać a co. To moja wina?

Akcenta: Czekam na kogoś. Na znajomego, nie?

Akcenta: Nie no żartuje.

Akcenta: No busem pojade, no tak*

Akcenta: Niee, tata od takiej jednej. Znajomej takiej.

Akcenta: Nie, nie znasz jej. W ogóle po co ci to wiedzieć?

Akcenta: Aaaa nie, nie powiem.

Akcenta: Tajemnica służbowa.

Akcenta: No co technikum jestem wetrynaryjne, tajemnica służbowa mnie obowiązuje. Ciebie też zresztą.

Akcenta: Jak to nie?

Akcenta: A co teraz robisz?

Akcenta: *oburzona* MASZ PRZERWE NA LUNCH? CZEMU JA O TYM NIC NIE WIEM?

Akcenta: *zdziwiona* Teraz? O tej godzinie?

[...]

Akcenta: A weź tego nowego.

Akcenta: Tak, kota. NO A CO?

[...]

Akcenta: Pozdrów ciocie. I Kacpra**.

Ja: I szefa.

Akcenta: Tak, szefa też. Dopadne go w końcu. Źle skończy.

*mój tata ma takiego busa do pracy
**kuzyn akcenty i syn tego wujka

Musiałam to nagrać bo bym nie zapamiętała xD

Fajne teksty naszej klasy [3] ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz