Nadchodził zmierzch, słońce powoli chowało się za górami.
Tego wieczoru było dziwnie ciepło ale można było lekko odczuć już zbliżającą się dużymi krokami zimę.
Legolas wraz z Gimlim jechali na jednym koniu. Już prawie byli pod Leśną Bramą gdzie miała czekać na nich niewielka eskorta.- Legolasie? - zaczął niepewnie rozmowę Gimli.
- Tak? - odpowiedział elf.
- Tak chciałem się spytać, czy aby na pewno to dobry pomysł, że ja też jadę do Leśnego Królestwa? - zapytał niepewnie. - bo wiesz ja jednak jestem krasnoludem, a z tego co wiem to one nie są u twego ojca mile widziane.
- Nie martw się oni nic ci nie zrobią ponieważ wiedzą że jesteś moim przyjacielem. - odpowiedział. - A nawet gdyby chcieli to się nie martw nie pozwolę im cię skrzywdzić. - zapewnił go.
- Daj spokój poradził bym sobie z każdym elfem bez wyjątku. - powiedział z dumą.
Legolas tylko się na to uśmiechnął i nic nie odpowiedział. Właśnie w tym momencie stanęli przed Leśną Bramą. Legolas chwilę się rozglądał ale nikogo nie dojrzał.
Ze zdziwieniem powiedział :
- Dziwne, powinni na nas czekać, a nikogo nie ma.- Ale kogo nie ma? - tym razem Gimli powiedział zdziwiony zerkając na przyjaciela.
- Mieli po nas przybyć chyba, że coś mi się pomyliło, ale to nie możliwe muszą tu gdzieś być. - odpowiedział Legolas.
- Może ktoś ich napadł? - zasugerował Gimli.
- Nie możliwe - powiedział nadal zdezorientowany całą sytuacją.
Tymczasem grupa, która miała przeprawić księcia wraz z jego towarzyszem przez las, nadal się przez niego przedzierała.
Las stał się jeszcze bardziej dziki i nie przystępny, że nie można było przez niego przejść, ponieważ te wszystkie rośliny i drzewa, które w nim były stawiały oddziałowi niezwykły opór i zachowywały się niezwykle dziwnie, jakby ktoś je ożywił.Na czele grupy stała Kapitan Tauriel i to ona wydawała wszystkie rozkazy, ale w tym momencie nie wiedziała co ma o tym myśleć.
W pewnym momencie miała już dość chciała jak najszybciej znaleźć się na granicy, ponieważ książę z jego towarzyszem mogli już być dawno pod bramą, a ona nie wybaczyła by sobie gdyby coś im się tam stało.W końcu wydała rozkaz :
"- Szybko niech wszyscy biegną za mną, musimy jak najszybciej dojść do bramy! Unikajcie zasadzek oraz podejrzanych krzewów i drzew.!Szybko!! -" wykrzyknęła do reszty oddziału.W tym czasie Legolas i Gimli powoli wchodzili do Mrocznej Puszczy, postanowili, że nie będą dłużej czekać. Mimo tego zauważyli że las jest wyjątkowo dziwny.
- Zauważyłeś mój przyjacielu że te drzewa i roślinki zachowują się jakby były żywe? - powiedział niepewnie Gimli.
- Tak zauważyłem, coś musi być nie tak. - odpowiedział mu elf.
Nagle Legolas zauważył jakiś ruch niedaleko nich, ostrzegł Gimliego i wyjął swój łuk i nałożył strzałę na cięciwę, a Gimli w tym czasie wyjął swój topór i trzymał go w gotowości.
Nagle zza krzaków wyskoczył oddział elfów. Legolas odłożył łuk, a Gimli topór i zsiedli z konia.
Legolas pierwszy zajął głos :
"- Cóż tu robicie, czy coś się stało? -" zapytał.Zza oddziału wyszła Tauriel, a Legolas stanął jak wryty. Nie spodziewał się że kiedykolwiek ją jeszcze ujrzy, a tu proszę jego marzenie się spełniło! Jeszcze chwilę tak stali patrząc sobie w oczy, gdy tą jakże piękną chwilę przerwał im Gimli.
- Eeeee... nie do końca jestem pewien o co chodzi, ale czy przypadkiem nie powinniśmy już iść dalej? - powiedział.
Legolas i Tauriel ocknęli się z lekkiego letargu i przestali już wpatrywać się w siebie i z zażenowaniem ruszyli dalej.
Taurieli kamień spadł z serca kiedy zobaczyła, że przyjaciel Legolasa to mężczyzna ale też była nieco zdziwiona, ponieważ Legolas nienawidził krasnoludów, a tu proszę jego najlepszy przyjaciel- to właśnie krasnolud. Może przez tę całą podróż zmienił swoje poglądy? "Nie ważne, przestań wreszcie tak rozmyślać, po prostu z nim porozmawiaj!" Skarciła samą siebie w duchu i postanowiła, że porozmawia z nim następnego dnia kiedy już odpocznie po podróży.♥•♥
Papugai13

CZYTASZ
Legolas X Tauriel - Miłość bez końca...
Fiksi PenggemarAkcja rozgrywa się po wydarzeniach z Władcy Pierścieni. Legolas powraca do Leśnego Królestwa lecz czy znajdzie tam tą którą kochał?Czy wróży im szczęśliwa przyszłość? Zapraszam do czytania!