Znacie to uczucie, kiedy z jednej strony chcesz mieć siebie na profilowym, a z drugiej nie chcesz wrzucać swoich zdjęć? Ostatnio naszła mnie taka właśnie rozkmina i wpadłam na rozwiązanie tego jakże skomplikowanego (wcale nie) problemu. Jak wskazuje tytuł, postanowiłam, na podstawie zdjęcia oczywiście, narysować siebie. A że rysunki tradycyjne nie zawsze wyglądają tak dobrze na profilowym jakbyśmy chcieli, siegnęłam po tablet i włączyłam nieruszony od paru miesięcy program do rysowania. Ku mojemu zdziwieniu, po kilku (dokładnie 2) próbach, efekt uznałam za całkiem zadowalający, więc przyszłam się tu do was pochwalić^^
Co prawda praca jeszcze nie jest skończona, a to co widzicie poniżej to dopiero szkic, ale nie mogłam się powstrzymać, więc uznajcie to za taki work-in-progress.Mam nadzieję, że wam się podoba, i szanuję bardzo tych, którzy doczytali do końca, bo dzisiaj wyjątkowo się rozpisałam xD Miłej nocy i do next! (czyli prawdopodobnie jutro lol)
CZYTASZ
Książka, jakich tysiąc, czyli mój artbook~
Rastgele(okładka in progress) Jak wskazuje na to tytuł, będą znajdować się tu moje rysunki. Prace porządne i nieporządne, robione tradycyjnie i w digitalu, kredkami, markerami, farbami, krwią dziewic i Bóg wie co jeszcze. Miłego 'czytania'! [nie biorę odpow...