Don't Kill Me Please

393 26 0
                                    

Zoe pov :

Czyli nie tylko ja wariuje? To dobrze czy źle? A może jedno i drugie? Nie wiem. W każdym bądź razie musiałam to przemyśleć, a najlepiej, przynajmniej mi, myśli się w lesie. Idąc w moje ulubione miejsce usłyszałam za sobą trzask. Szybko się odwróciłam, o mało nie rozwalając przy tym ręką gałęzi, i zaczęłam się rozglądać szukając sprawcy hałasu.
-Jest tu kto? - przebadałam bacznie wzrokiem otoczenie lecz nikogo nie zauważyłam. Szybko odwróciłam się na pięcie i pognałam w stronę wyznaczonego wcześniej kierunku. Zatrzymałam się dopiero na miejscy. Usiadłam na polance otoczonej dużą ilością drzew. Na początku zamknęłam oczy i wzięłam parę głębokich wdechów by uspokoić tętno. Gdy się uspokoiłam wyjęłam woreczek a z niego kilka szklanych kulek. Lubiłam je, a najbardziej tą w kolorze który był mieszanką wielu odcieni niebieskiego. Można było zobaczyć w niej zarysy każdego odcieniu. Przyglądając się kulą w pewnym momencie w każdej z nich zobaczyłam twarz niezwykle bladego chłopaka o brązowych włosach i oczach zarazem ciemnych jak noc oraz jasnych jak niebo za dnia. Po chwili pojawił się na przeciwko mnie a ja jedyne co chciałam zrobić to krzyczeć.
-Nie zabijaj mnie proszę! - schowałam twarz w dłonie i odwróciłam się w przeciwnym kierunku. Naprawdę się go bałam.
- Nie ja od tego jestem - powiedział bezuczuciowym głosem.
-W jakim sensie nie ty? - powiedziałam. To co kto inny ma mnie zabić?
- Tak w pewnym sensie ktoś inny jest od tego. Ja mam cię przed tym kimś chronić. - czy on przed chwilą przeczytał moje myśli. On czyta w myślach!??? - Nie musisz się bać. Nazywam się Mark Lee - chciałam już też się przedstawić jednak on mi na to nie pozwolił. - Nie musisz się przedstawiać. Znam cie dłużej niż możesz się domyślać - ciarki przeszły przez moje cialo. Zna mnie? Obserwował mnie? Byłam obserwowana przez... Przez... Przez.. Właściwie czym on jest?!!
-Demonem - powiedział wzruszając ramionami.
-Możesz mi nie czytać w myślach!? I dlaczego mówisz że jesteś demonem jakby było to czymś normalnym?! - Tak wiem bardzo panikuje i dużo gadam ale to u mnie norma.
- Zoe wyłącz tryb panika - uśmiechnął się. Zaraz czy on zna moje imię?
- Czekaj cczy tty... Powiedziałeś mmoje imm... - chłopak w tym momencie przyparł mnie lekko i delikatnie do drzewa.
- Tak, jak już mówiłem znam cie Zoe. Znam cię i to długo - powiedział patrząc prosto w moje oczy.

My Demon Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz