Story| 40

165 4 0
                                    

16 września Draco zaprosił Emily na miasto.  Chciał z nią wytłumaczyć wiele rzeczy między innymi tą ostatnią kłótnię. Blondyn przyszedł pod pokój dziewczyny o godzinie 19.45, ponieważ o tej godzinie mieli się spotkać. Chłopak zapukał drzwi, a jego oczom ukazała sie Matylda.

- Bracie jeżeli to schrzanisz! Wrrr- powiedziała na wejściu do apartamentu. Pomieszczenie było dość obszerne trzy łóżka, kanapa przy oknie, telewizor, biurko, mały aneks kuchenny oraz łazienka i szafy.

- Tilly gdzie moje czarne vansy?- zapytała wpadająca do pokoju brunetka, która nie zauważyła brata swojej przyjaciółki.

- Są tutaj- wskazała na półke na buty, która znajdywała się za Draconem.

- Dzięki- odparła i pospiesznie ubrała obuwie. Blondas stał i nie mógł oderwać wzroku od Emily, ponieważ dziewczyna miała niezwykłą urodę, a dziś towarzyszył jej równie piękny strój. Biała, lekka i zwiewna sukienka, kurteczka ramoneska oraz wymienione wcześniej czarne vansy. Do tego towarzyszyła czarna, malutka torebka oraz rozpuszczone, brązowe włosy przewiązane czerwoną bandaną.

- Jesteś gotowa?- zadał pytanie chłopak, który był lekko stremowany. Nigdy nie był w tak dziwnej sytuacji.

-Tak- odrzekła dziewczyna wychodząc z pokoiku.

Para szła wzdłuż budynków, parków i wielu innych miejsc, ale nie zatrzymywali się. Nadal nie rozmawiali. Jednak gdy doszli do pewnego mostu dziewczyna usiadła i ręką wskazała chłopakowi miejsce obok siebie. Milczeli nikt nie chciał powiedzieć pierwszego słowa, gdy nagle zadzwonił telefon. Telefon Emily. Dzwoniła Matylda, która pewnie już myślała, że zakochani się pogodzili. Niestety nie wyszło. Panna Potter rozłączyła się i napisała krótki SMS.
„ Jeszcze nie gadaliśmy. Proszę nie dzwoń."
Jednak był plus dzwoniącej komórki.

- Twoja siostra myśli, że już rozmawialiśmy - zaśmiała się.

- Pomyliła się- odrzekł chłopak.- Jednak ma rację musimy pogadać.

-Musimy- dopowiedziała brunetka.

- Emily co oznaczało tamto zdjęcie???-zapytał.

- Było zrobione dawno, a oznaczało to, że byliśmy już dwa lata razem. A to, że teraz Artur wstawił je na insta mówiło JESTEM ZAZDROSNYM DEBILEM. TERAZ DRACO Z NIĄ ZERWIE HAHA I WRÓCI DO MNIE- wytłumaczyła. Draco lekko się uśmiechnął.

- Naprawdę?! Czyli to nic nie znaczy ?-spytał smok.

- Tak to nic nie znaczy Draco. Ja kocham ciebie- uśmiechnęła się dziewczyna, a chłopak objął ją ramieniem i tak siedzieli patrząc na rzekę pod nimi.

Instagram Harry PotterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz