Pov Oliwia
Przez cały dzień staraliśmy się przywrócić ruderę do użytku. Wyrzuciliśmy stare jedzenie z lodówki, zebraliśmy jakieś jagody, grzyby i inne jedzenie zdolne do użytku.
- Ja się już znam takie łowieckie sztuczki- mówił Rafał wspominając nasz pobyt w prehistorii. Wywalilismy go jednak z domu by zlowił jakieś żarcie. Tymczasem ja poszłam do kuchni, gdzie Monika starała się utworzyć portal siłą swojego umysłu.
- To nic nie da, nie mogę przestać myśleć - mówiła i z bezsilności oparła się o ścianę
- Ty nigdy nie myślałaś - odparlam i spojrzałam na nią - Może czas poradzić sobie w naszym świecie?
Blondynka patrzyła na mnie przez chwilę po czym wstała i otarła spodnie z kurzu.
-Masz rację, ale jak tylko będzie możliwość to...- pokrecilam głową i przerwałam jej
-Nie, zrozum, dążymy by zostać w tym wymiarze, więc nie komplikujmy sprawy, lepiej pomóż mi zabarykadować dziurę w ścianie jeśli nie chcemy nieproszonych gości
Pov Magda
Razem z Anią obczajałyśmy okolice przy okazji zbierając patyki na ognisko.
- Ten las jest dziwny-mówiła Ania- Nie słyszę tu nic oprócz nas
- Wiem, też mi się to wydaje nienormalne - rozglądnęłam się dookoła i zatrzymałam wzrok na usypanej stercie patykow
- Patrz- wskazałam na stos- Nie musimy zbierać
- Poczekaj, nie zbliżaj się - Zatrzymała mnie Ania i podniosła kamień z ziemi po czym rzuciła nim w sterte patykow.
Kamień wpadł w szczelinę pomiędzy nimi i po parunastu sekundach usłyszeliśmy jak uderza o podłoże.
- O kurwa - przestraszyłam się nieco
- To jest pułapka, lepiej uważajmy- odparła koleżanka
Pov Oliwia
Zbliżał się wieczór, zrobiliśmy uboga kolacje z upolowanego zająca podopiecznego na ognisku. Smakował ochydnie, czułam w ustach krwisty posmak. Zjadłam jednak trochę by nie umrzeć z głodu.
- Bleh, zaraz zwrócę to- Asia naciągnęła się i odsunęła od siebie talerz z jedzeniem - Wolę jeść trawę
- Nie narzekaj, przynajmniej nie zdechniesz z głodu - Ania wypierdalała mięso, ale też jej nie pochodziło
- Nie wiem jak wy ale ja bym sobie rąbnął żuberka - Rafał wycierajac usta uśmiechnął się
- Zaraz sam po ciebie przyjdzie - Magda siedząc na łóżku oglądała swoje paznokcie
- Wiecie co wam powiem - ciągnął chłopak - czuje się jak ojciec średniowiecznej rodziny
Spojrzałam na chłopaka i pokreciłam z niedowierzaniem głową
- No zobacz, ja jestem myśliwym, ojcem, ty jesteś matką, tam jest nasza córka - spojrzal na Magdę- tu moja ostra siostra- wskazał na Anię po czym spojrzał na Asię układająca kamienie na znak XD.
- No a to może być twoja siostra - spojrzał na mnie z uśmiechem
Przewróciłam oczyma lecz uśmiechnęłam się.
- Na szczęście nie jesteśmy spokrewnieni - odparlam
- Gramy w butelkę? - spytała Asia wygrywając się z transu
- Chyba w patyka- Rafał patrząc na naszą biedna kuchnie westchnął
-Teraz ta jedynka z chemii nie ma znaczenia - odparł
CZYTASZ
Hoć Tu...
AbenteuerŚwieżo upieczona para i trochę innych gimbusów muszą stawić czoła przeciwnościom. Love story przerodzi się w walkę o przetrwanie i trudne wybory. Przyjaciele starają się ocalić miasto przed zaraza furry, trafiając do świata gier, poprzez błądzenie w...